Szał na nową kolekcję IKEA. Namioty pod sklepem, tłumy i puste półki. "Smutny obrazek"

kobieta.gazeta.pl 2 miesięcy temu
W sklepach IKEA właśnie zadebiutowała kolekcja Gustafa Westmana. Zainteresowanie było tak ogromne, iż przed sklepami rozstawiano namioty, a kolejki oczekujących można podziwiać w licznych relacjach krążących w sieci.
1 października 2025 roku do sklepów IKEA oraz sprzedaży online trafiła limitowana kolekcja Gustafa Westmana, będąca częścią zimowej linii VINTERFINT. To pierwsze kooperacja projektanta ze szwedzką marką. - Dla mnie ta kooperacja była okazją, by tradycyjne estetyki świąteczne obrócić do góry nogami i wprowadzić więcej zabawy i odwagi. To moja interpretacja świąt. Nowy design dla nowego pokolenia - tłumaczył 31-letni projektant ze Sztokholmu.


REKLAMA


Zobacz wideo Aneta Zając: "Jeżeli jeden rodzic obraża drugiego, to tak naprawdę obraża dziecko"


IKEA: nowa kolekcja z Gustafem Westmanem. Motyw przewodni to reinterpretacja świętowania
W kolekcji znalazło się 12 elementów m.in.: porcelana, świeczniki, lampiony, przenośna lampa i charakterystyczny wazon. Projekty są synonimem stylu "chunky", czyli balansują między funkcjonalnością a lekkością i zabawą. Westman, znany z miękkich, obłych, wręcz przerysowanych form i nasyconych kolorów w duchu Memphis, przełamuje klasykę świątecznego designu.


Kolekcja Westmana wywołała szał. Tłumy ludzi czekały przed IKEA już od rana
Kolekcja Westmanda dla IKEA jeszcze przed premierą budziła ogromne emocje, a w dniu debiutu z miejsca stała się hitem. Produkty będą bowiem dostępne do wyczerpania zapasów, czyli z tego co widać... nie za długo. W sieci krążą nagrania pokazujące determinację niektórych osób. Na jednym z nich widać @aleksandrag, która rozłożyła namiot i spędziła noc pod sklepem, by zdobyć wymarzone elementy.
Śpię całą noc w namiocie pod IKEA, żeby zdobyć limitowaną kolekcję Gustaf Westmana.


- napisała w filmie. W sekcji komentarzy internauci nie dowierzali własnym oczom.
Konsumpcjonizm wyprał wam mózgi.
Ale żenada, smutny obrazek.
Walka jak o karpia w Lidlu.


Na innym nagraniu widać tłumy biegnące w stronę działu z limitowaną kolekcję. Kolejka ustawiła się już od rana, a klienci niecierpliwie czekali na otwarcie bramek. - Sekundę później półki były już puste - relacjonowała autorka nagrania @bu.sia.


Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału