Październik 2025 roku zamiast stycznia – system kaucyjny znów się opóźnia. 50 groszy za butelkę plastikową i puszkę, złotówka za szklaną butelkę. Eksperci ostrzegają: zwłoka będzie kosztowna nie tylko dla środowiska, ale też dla kieszeni zwykłych mieszkańców.

Fot. Warszawa w Pigułce
Start dopiero w październiku, ale i to niepewne
System kaucyjny w Polsce miał ruszyć 1 stycznia 2025 roku. Najpierw termin przesunięto na październik 2025, ale najnowsze informacje wskazują, iż choćby ten termin może być nierealistyczny.
Magdalena Markiewicz, prezes operatora PolKa – Polska Kaucja, przyznaje wprost: „Nie słyszałam o żadnym producencie, który zamierzałby przystąpić do systemu od 1 października”. Jej zdaniem pierwsze butelki i puszki ze znaczkiem kaucji zaczną się pojawiać na sklepowych półkach dopiero od listopada.
Jak informuje Gazeta Prawna, producenci i operatorzy systemu nie wiedzą, kiedy napoje z kaucją faktycznie pojawią się w sprzedaży. Realne uruchomienie systemu spodziewane jest najwcześniej późną jesienią 2025 roku.
Co oznacza to dla Twojego portfela?
Opóźnienie systemu kaucyjnego może kosztować Polaków miliardy złotych. Eksperci wskazują na kilka problemów, które bezpośrednio uderzą w budżety domowe.
Po pierwsze – wyższe opłaty za śmieci. Samorządy, które liczą na odciążenie z tytułu mniejszej ilości odpadów komunalnych, będą musiały przez cały czas ponosić pełne koszty odbioru i przetwarzania. To może oznaczać wzrost opłat za gospodarowanie odpadami dla mieszkańców.
Po drugie – kary unijne. Polska ma obowiązek osiągnąć 77% poziomu selektywnej zbiórki butelek PET do 2025 roku, a 90% do 2029. Bez systemu kaucyjnego te cele mogą być nieosiągalne, co grozi karami finansowymi, które i tak zapłacą podatnicy.
Po trzecie – stracone korzyści ekonomiczne. Według raportu Deloitte, system miał przynieść oszczędności rzędu 37 miliardów złotych w latach 2025-2034. Każdy miesiąc opóźnienia to stracone korzyści.
Jak będzie działać system kaucyjny w praktyce
Gdy system w końcu ruszy, mechanizm będzie prosty. Za każdą plastikową butelkę do 3 litrów i puszkę metalową do 1 litra zapłacisz 50 groszy kaucji. Za szklane butelki wielokrotnego użytku do 1,5 litra – złotówkę.
Kluczowa zasada: kaucja zostanie pobrana tylko za opakowania oznaczone specjalnym logotypem. jeżeli butelka nie ma takiego znaku, kaucja nie zostanie doliczona i nie będziesz mógł jej zwrócić.
Zwrot kaucji możliwy będzie na różne sposoby – przez automaty (butelkomaty), manualnie przez pracowników sklepu lub w specjalnych punktach zbiórki. Nie będziesz potrzebować paragonu – wystarczy czytelna etykieta z kodem kaucji.
Dlaczego system się opóźnia – prawdziwe powody
Oficjalnie rząd tłumaczy opóźnienie potrzebą lepszego przygotowania infrastruktury. W rzeczywistości problemy są głębsze.
Brak butelkomatów: Konrad Robak z firmy TOMRA Collection, która produkuje recyklomaty, przyznaje, iż zrealizowano zamówienia na „ponad 1000 maszyn”. To za mało na potrzeby całego kraju – potrzeba ich kilkanaście tysięcy.
Nieprzygotowane sklepy: Maciej Ptaszyński z Polskiej Izby Handlu wskazuje, iż proces zawierania umów między dziesiątkami tysięcy sklepów a operatorami „wciąż trwa i jest daleki od zakończenia”.
Brak kampanii edukacyjnej: Badania pokazują, iż 25% Polaków nie wie o nadchodzących zmianach, a spośród tych, którzy wiedzą, tylko jedna trzecia prawidłowo rozumie zasady działania systemu.
Konsekwencje dla gmin i mieszkańców
Burmistrz Piotr Odorczuk z Krakowa ostrzega: „Wprowadzenie systemu kaucyjnego bez jasno określonych zasad rozszerzonej odpowiedzialności producentów przyniesie negatywne skutki dla gmin i mieszkańców”.
Praktyczne konsekwencje dla Ciebie:
- Wyższe opłaty za śmieci – gminy będą musiały przez cały czas odbierać i przetwarzać odpady opakowaniowe
- Większe zaśmiecenie – bez systemu zachęt do zwrotu opakowań więcej będzie trafiać do środowiska
- Stracone oszczędności – mieszkańcy nie będą mogli odzyskiwać pieniędzy za zwracane opakowania
- Chaos informacyjny – brak jednolitych zasad wprowadzi zamęt w sklepach i frustrację klientów
Historia opóźnień – system odwlekany od lat
System kaucyjny w Polsce to historia niekończących się opóźnień. Pierwsze plany pojawiły się już kilka lat temu, ale termin startu był wielokrotnie przesuwany:
- 2023 rok – pierwotny termin wprowadzenia
- 1 stycznia 2025 – przesunięty termin
- 1 października 2025 – obecny oficjalny termin
- Listopad 2025 lub później – realistyczna prognoza branży
Donald Tusk ogłaszając kolejne przesunięcie argumentował, iż „potrzeba więcej czasu, aby projekt spełnił oczekiwania”. Krytycy wskazują jednak, iż to świadczy o braku determinacji w realizacji polityki środowiskowej.
Porównanie z innymi krajami – Polska daleko w tyle
W Europie systemy kaucyjne działają już w 16 krajach. Przykłady pokazują, jak skuteczne mogą być te rozwiązania:
Norwegia: osiąga ponad 90% poziomu zbiórki butelek PET dzięki systemowi kaucyjnemu wprowadzonemu już w latach 90.
Litwa: po wprowadzeniu systemu w 2016 roku poziom zbiórki wzrósł z 34% do 92% w ciągu trzech lat.
Niemcy: system działający od 2003 roku przyniósł dramatyczne zmniejszenie zaśmiecenia przestrzeni publicznej.
Polska będzie dopiero 17. krajem UE wprowadzającym system kaucyjny – i to z wielomiesięcznym opóźnieniem względem pierwotnych planów.
Co mogą zrobić konsumenci już teraz
Mimo opóźnienia systemu możesz już teraz przygotować się na nadchodzące zmiany:
Nie zbieraj starych butelek. Eksperci ostrzegają: sklepy będą przyjmować tylko opakowania z nowym logotypem kaucji. Gromadzenie obecnych butelek i puszek to strata czasu.
Sprawdzaj etykiety. Od października niektóre napoje będą dostępne w dwóch wersjach – z kaucją i bez. najważniejszy będzie napis na etykiecie.
Przygotuj się na początkowy chaos. W pierwszych miesiącach system będzie działać częściowo – nie wszystkie sklepy będą gotowe, nie wszystkie napoje będą objęte kaucją.
Case study z życia: Pani Maria z Warszawy już dziś segreguje butelki, myśląc o systemie kaucyjnym. „Mam w piwnicy kilkadziesiąt butelek po wodzie mineralnej. Myślałam, iż jak system ruszy, to je oddam” – opowiada. Niestety, będzie musiała je wyrzucić do kontenerów – bez logo kaucji nie da się ich zwrócić.
Środowiskowe koszty opóźnienia
Każdy miesiąc zwłoki w wprowadzeniu systemu to miliony butelek i puszek trafiających do śmieci zamiast do recyklingu.
Liczby mówią same za siebie: Polacy rocznie używają około 12 miliardów opakowań objętych przyszłym systemem kaucyjnym. Oznacza to, iż każdy miesiąc opóźnienia to miliard opakowań, które zamiast trafić do ponownego przetworzenia, lądują w śmietnikach.
Wpływ na cele klimatyczne: Recykling materiałów z systemu kaucyjnego ma znacznie niższą emisję CO2 niż produkcja z surowców pierwotnych. Opóźnienie systemu oznacza większą emisję gazów cieplarnianych.
Biznes czeka i traci pieniądze
Przedsiębiorcy są podzieleni w ocenie opóźnienia. Część cieszy się z dodatkowego czasu w przygotowania, inna wskazuje na straty wynikające z niepewności.
Inwestycje w zawieszeniu: Sieci handlowe wstrzymują się z instalacją butelkomatów, bo nie wiedzą, kiedy dokładnie będą potrzebne. To opóźnia cały proces przygotowań.
Koszty prawne: Przedsiębiorcy muszą wielokrotnie zmieniać umowy z operatorami i dostawcami, co generuje dodatkowe koszty prawne i administracyjne.
Stracone korzyści marketingowe: Firmy, które przygotowały kampanie reklamowe i materiały edukacyjne, muszą je aktualizować i przesuwać w czasie.
Scenariusze na 2025 rok
Eksperci rysują różne scenariusze dla polskiego systemu kaucyjnego:
Scenariusz optymistyczny: System ruszy w październiku 2025 częściowo, a do końca roku objęta będzie większość sklepów i produktów.
Scenariusz realistyczny: Start nastąpi między listopadem a grudniem 2025, z pełnym uruchomieniem w pierwszej połowie 2026 roku.
Scenariusz pesymistyczny: Kolejne opóźnienia spowodują przesunięcie pełnego startu na 2026 rok, co może skutkować karami z UE.
Przygotowania realizowane są mimo opóźnień
Mimo problemów niektóre sieci handlowe kontynuują przygotowania. Biedronka, Lidl czy Kaufland testują rozwiązania techniczne i przygotowują pracowników.
Nowe technologie: Pojawiają się innowacyjne rozwiązania, jak aplikacje mobilne do śledzenia zwróconych opakowań czy systemy płatności bezgotówkowych za kaucje.
Punkty zbiórki: Gminy przygotowują publiczne punkty odbioru opakowań, które mają uzupełnić sieć sklepów.
Kampanie edukacyjne: Pomimo braku rządowej kampanii, organizacje pozarządowe i niektórzy operatorzy prowadzą działania uświadamiające.
Wprowadzenie systemu kaucyjnego to jedno z najważniejszych wyzwań środowiskowych polskiego rządu. Opóźnienia pokazują, jak trudne jest wdrożenie tak kompleksowego rozwiązania, ale jednocześnie każdy miesiąc zwłoki kosztuje środowisko i podatników. Pozostaje mieć nadzieję, iż gdy system w końcu ruszy, będzie działać tak skutecznie jak w innych krajach europejskich.