W tym roku „Święto Kina” w polskich kinach konkurowało z piękną pogodą. Iście letnie temperatury w sobotę i niedzielę odciągnęły prawdopodobnie wiele osób od seansów na dużym ekranie mimo promocyjnej ceny biletów oraz wielu nowości. Aż sześć nowych tytułów znalazło się wśród dziesięciu najchętniej oglądanych filmów minionego weekendu.
Zgodnie z oczekiwaniami zdecydowanie najchętniej oglądanym filmem pozostała polska komedia Teściowie 3, która po ok. 22-procentowym spadku względem otwarcia zgromadziła ponad 238 tys. widzów, co w sumie dawało jej ponad 740 tys. sprzedanych biletów po pierwszych dziesięciu dniach w regularnej dystrybucji. Już teraz jest to najchętniej oglądana część serii, a niebawem uda jej się dobić do miliona. Tytuł ten wskoczył także na podium najpopularniejszych tegorocznych rodzimych premier, wyprzedzając inne polskie komedie (Vinci 2, Pieprzyć Mickiewicza 2, Dalej jazda!), a ostatecznie powinna znaleźć się na na szczycie poniższej listy:
Pułapu tego może ostatecznie nie przekroczyć Obecność 4: Ostatnie namaszczenie, które podczas swojego trzeciego weekendu wyświetlania zgromadziło jeszcze ponad 92 tys. widzów, a w sumie już 745 tys.. choćby jeżeli w najbliższy weekend dojdzie do dużego spadku, to w rozrachunku końcowym przebój Warner Bros. wyprzedzi Pięć koszmarnych nocy (816 tys. widzów) i stanie się nie tylko najbardziej najbardziej popularnym filmem z „uniwersum Obecności”, ale także najchętniej oglądanym horrorem po 1989 roku.
Pośród licznych nowości najlepiej spisał się Wielki marsz, na który wybrało się blisko 40 tys. osób. Tytuł ten zgromadził prawie dwukrotnie więcej widzów niż inna nowość, w której postaci prawdopodobnie także dużo chodzą, Wielka, odważna, piękna podróż (ok. 20 tys.). Adaptacja powieści Stephena Kinga sprzedała się również lepiej niż trzy nowe propozycje skierowane do młodszej widowni: Lilly i Kangurek (28,5 tys. widzów), Skrzat. Nowy początek (19,3 tys.) oraz wzowienie Toy Story (19,2 tys.) z okazji 30. rocznicy premiery.
Tymczasem Demon Slayer: Infinity Castle odnotował zgodnie z oczekiwaniami bardzo duży spadek i po otwarciu powyżej 100 tys. widzów jego widownia podczas drugiego weekendu skurczyła się prawdopodobnie do ok. 30 tys. (w sumie jakieś 165 tys. widzów). Ostatecznie nie uda mu się jednak dobić do rekordowego dla filmu anime wyniku Pokemon: Film pierwszy, który na początku 2001 roku zgromadził w Polsce ponad 315 tys. widzów.
Źródła: boxoffice.pl, Stowarzyszenie Filmowców Polskich, Box Office Raport