"Pożegnania": drugie dzieło w filmografii Wojciecha Jerzego Hasa
Trzonem fabuły "Pożegnań" są losy niespełnionej miłości Pawła (Tadeusz Janczar) - młodego chłopaka z zamożnej rodziny i Lidki (Maria Wachowiak) - fordanserki "z zasadami".
Po raz pierwszy spotkają się w nocnym klubie. Wybierając się do tak podejrzanego miejsca, Paweł pragnie wyrazić swój bunt przeciw mieszczańskiej obyczajowości. W lokalu poznaje atrakcyjną, ale rozgoryczoną życiem tancerkę. Młodzi przypadają sobie do gustu na tyle, iż wspólnie wyjeżdżają za miasto. Ich romans jest jednak krótkotrwały i platoniczny. Na awanse Lidki Paweł odpowiada, iż chodziło mu tylko o to, by wyrwać ją ze złego towarzystwa. Wspólną idyllę gwałtownie przerywa interwencja ojca chłopaka i wojna.Reklama
U boku Janczara i Wachowiak wystąpili: Gustaw Holoubek, Hanna Skarżanka, Saturnin Żórawski, Bogumił Kobiela, Adam Pawlikowski, Jadwiga Kuryluk, Krystyna Sienkiewicz oraz Stanisław Jaworski.
W filmie "Pożegnania" po raz pierwszy usłyszeliśmy piosenkę Sławy Przybylskiej "Pamiętasz, była jesień". Utwór został napisany przez Lucjana Kaszyckiego (muzyka) i duet Andrzej Czekalski - Ryszard Pluciński (słowa) specjalnie na potrzeby filmu. Choć wykonuje go Sława Przybylska, to na ekranie wystąpiła aktorka Anna Łubieńska.
"Pożegnania": film wywołał wiele dyskusji. W Polsce doceniono go po latach
"Pożegnania" zostały docenione przez widzów na festiwalu w Locarno. W 1959 przyznano filmowi prestiżową nagrodę FIPRESCI. W Polsce tytuł nie cieszył się jednak dużą popularnością. Zdaniem wielu krytyków reżyser za bardzo odbiegał od literackiego pierwowzoru, był zbyt sentymentalny i stosował "hollywoodzkie gierki". Po seansie zachwalano jedynie Marię Wachowiak, wówczas jeszcze studentkę stołecznej PWST. Gdy film pojawił się na ekranach, aktorka miała zaledwie 20 lat.
Zdanie na temat "Pożegnań" zmieniono dopiero po latach. Zaczęto zauważać w produkcji nieuchwytny, unikalny klimat i delikatność. "[Has] nie tylko wiarygodnie ukazał pełne niuansów i niedopowiedzeń psychologiczne podłoże zachowań bohaterów, ale także zachował ironiczno-groteskową 'otoczkę' ich poczynań" - czytamy w Internetowej Bazie Filmu Polskiego. Dawid Myśliwiec odważył się nawet, by nazwać obraz "najpiękniejszym romansem w polskim kinie".
Zobacz też:
Ruszają zdjęcia do głośnego debiutu. Gwiazdy polskiego kina w obsadzie