Świat hip-hopu stracił ikonę. Raper zmarł nagle w wieku 52 lat

obcas.pl 3 godzin temu

W wieku 52 lat niespodziewanie zmarł Kaseem Ryan, znany jako Ka – ceniony raper, producent muzyczny i strażak, który przez lata był jedną z kluczowych postaci nowojorskiej sceny hip-hopowej.

Nie żyje Kaseem Ryan znany jako Ka

W sieci pojawiło się oświadczenie, w którym poinformowano o nagłej śmierci artysty oraz cenionego strażaka. Przyczyny śmierci rapera nie zostały ujawnione. W mediach społecznościowych rodzina zmarłego poprosiła o uszanowanie prywatności w trudnym czasie.

“Jesteśmy głęboko zasmuceni, ogłaszając odejście Kaseema Ryana (1972-2024), rapera i producenta znanego jako Ka, który niespodziewanie zmarł w Nowym Jorku 12 października w wieku 52 lat.

Urodzony i wychowany w Brownsville, Brooklyn, Ka prowadził życie służby – dla swojego miasta, swojej społeczności i swojej muzyki. Przez 20 lat był weteranem nowojorskiego Departamentu Straży Pożarnej, ryzykując życie, aby chronić swoich współobywateli. Ka awansował do rangi kapitana FDNY i był pierwszym ratownikiem 11 września 2001 roku, podczas ataków na World Trade Center. Pozostawił po sobie niezwykłe dziedzictwo jako artysta nagrywający, w tym jedenaście wyjątkowych, samodzielnie wydanych solowych albumów. Ka pozostawił żonę, matkę i siostrę. Uprzejmie prosimy o poszanowanie prywatności rodziny i bliskich Ka w czasie żałoby po tej niepowetowanej stracie”

pic.twitter.com/I6Vf5a5z3r

— Ka (@BrownsvilleKa) October 14, 2024

Ka urodził się i wychował na Brooklynie, w dzielnicy Brownsville, i to właśnie tam rozpoczął swoją muzyczną podróż, która gwałtownie zdobyła uznanie fanów podziemnego hip-hopu. Jego twórczość wyróżniała się refleksyjnymi tekstami, w których poruszał tematy związane z religią, historią, literaturą i filozofią. Po raz pierwszy zaistniał na scenie muzycznej w latach 90., będąc członkiem grupy Natural Elements, a następnie zespołu Nightbreed. Muzyka była jego pasją, ale Ka zawsze łączył ją z pełnoetatową pracą w nowojorskiej straży pożarnej (FDNY).

ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje młoda raperka! Niejasne okoliczności śmierci 23-latki

Raper ratował ludzi 11 września 2021 roku

Jako strażak, Kaseem Ryan przez ponad 20 lat służył nowojorczykom, awansując do rangi kapitana FDNY. Był jednym z pierwszych ratowników, którzy brali udział w akcjach ratunkowych podczas zamachów na World Trade Center 11 września 2001 roku. Poświęcenie Ka na rzecz lokalnej społeczności, zarówno jako artysty, jak i strażaka, pozostawiło trwały ślad w Nowym Jorku.

Mimo iż muzyka nie była jego głównym źródłem utrzymania, Ka traktował ją jako przestrzeń twórczą, która pozwalała mu wyrażać siebie. W jednym z wywiadów przyznał, iż jego praca w straży pożarnej zapewniała mu swobodę artystyczną, której nie chciał stracić. Dzięki stałej pracy nie musiał podejmować kompromisów w swojej twórczości, co pozwoliło mu na samodzielne wydawanie swoich albumów. W sumie stworzył ich jedenaście, zyskując szacunek fanów i krytyków.

fot. X.

Ka zyskał sławę jako artysta, który samodzielnie tworzył swoje bity i produkował albumy, ale jednocześnie jego oddanie dla muzyki nie przesłaniało zaangażowania w straży pożarnej. Jego twórczość była odzwierciedleniem jego duchowych poszukiwań i głębokiego zrozumienia świata, co zjednało mu wierną grupę słuchaczy.

Ka pozostawił po sobie rodzinę – żonę, matkę oraz siostrę. Jego nagła śmierć poruszyła zarówno świat muzyki, jak i straż pożarną Nowego Jorku. W oświadczeniu opublikowanym przez bliskich artysty, możemy przeczytać, iż prośba o prywatność w tym trudnym momencie jest szczególnie ważna. Śmierć Ka jest ogromną stratą dla jego fanów oraz dla społeczności, którą chronił jako strażak.

Źródło: X

Idź do oryginalnego materiału