Bez kompromisów.
Sytuację, w której ktoś wpada w sam środek głównego nurtu i mebluje go po swojemu, należy docenić, gdyż zbyt często się nie zdarza. Szczególnie, iż czyni to artystka tworząca autorskie płyty. Tak zachowała się Sudan Archives, której dokonania śledzę od początku. „The BPM” zdecydowanie jest płytą taneczną, niepozbawioną wyrafinowania i fantazji. Z całą pewnością można ją nazwać płytą popową, ale podłączone do niej są wpływy z klubowych scen Detroit czy Chicago. Co jedynie potwierdza z jaką artystką mamy do czynienia.
Jest to twórczyni nietuzinkowa. „A Bug`s Life” upstrzone fortepianowymi akordami, zapętleniami czy werblami. „The Nature of Power” jest krokiem jeszcze bardziej w głąb muzyki tanecznej. Roziskrzone utwory są na pewno lepem na większą liczbę słuchaczy i w tym przypadku to bardzo dobrze. Bo może ktoś zwabiony przez potencjalne przeboje posłucha bliżej znakomitego „Yea Yea Yea”. W ledwie powyżej trzech minutach łączą się wątki z różnych światów, a wszystko brzmi spójnie świeżo i zakończone partią skrzypiec, co przypomnieć ma o instrumencie, od którego nasza bohaterka zaczęła swoją artystyczną drogę.
Jak już przy skrzypcach jesteśmy, to „She`s Got Pain” sprawdzi się znakomicie. Hedonizm znalazł tu także miejsce dla siebie. „Ms. Pac Man” błyszczy najwyraźniej spoglądając w stronę hip hopu. Ale posłuchajcie choćby takiego „Noire” by przekonać się o głębszym wymiarze albumu. Takie przeskoki zdradzają niespokojną naturę naszej bohaterki, a także jej nietuzinkowy talent kompozycyjny. Skoro z płytą pop przyszło nam się zetknąć, to chwytliwości zabraknąć nie może. I nie brakuje jej praktycznie żadnemu utworowi. Szczególne miejsce w rankingu przyswajalności powinien mieć otwierający utwór „Dead”.
Skrajności muzyczne, piosenki wyciągnięte do maksimum mówią wprost, iż kompromisów tu nie było. choćby w pozornie bezpiecznym „My Type” można wyłapać jak zmienia się intensywność hipnotyzującej muzyki. Jak dźwięki zagęszczają ruch. Utwory takie jak „A Computer Love” czy „The BPM” stanowią świadectwo artystycznej odwagi, bezkompromisowości i błyskotliwości. Futuryzm technologiczny rządzi w większości fragmentów, ale podszyty jest pierwiastkiem ludzkim. Płyta pędząc, nic nie gubi. Wspaniały, okazały chaos.
Stones Throw | 2025
Bandcamp: https://sudanarchives.bandcamp.com/album/the-bpm
FB: https://www.facebook.com/SudanArchives
FB Stones Throw: https://www.facebook.com/stonesthrow

















