Stephen King wciąż potrafi pisać dobre książki. „Outsider” (2018) to jedna z najlepszych powieści Kinga. Ten horror nie kończy się na ostatniej stronie.
Stephen King w szczytowej formie. „Outsider” to horror, który może stawać na podium z takimi powieściami jak „To”, „Miasteczko Salem” czy opowiadaniami ze zbioru
. To też książka idealna dla osób, które chciałaby zacząć przygodę z Kingiem lub wcześniej odbiły się od typowej „kingowszczyzny” z powodu mozolnych wstępów i nadmiernego budowania głębi psychologicznej. Tym razem King nie bawi się w rozwleczone wprowadzenie, psychoanalizy i pogadanki o dojrzewaniu. Zło uderza natychmiast.
Chcesz więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na
Facebooka i
„Rzeczywistość to cienki lód, po którym większość ludzi ślizga się przez całe życie, ani razu, do samego końca, pod niego nie wpadając”.
Stephen King w formie. Outsider to prawdziwy horror
W parku znaleziono zwłoki dziecka. Zabójcą okazuje się lubiany trener szkolnej drużyny Terry Maitland. Testy DNA, świadkowie, nagrania z kamer – wszystko potwierdza, iż dokonał makabrycznej zbrodni. Czy jednak możliwe, iż przebywał w dwóch miejscach jednocześnie? Sprawa robi się tak mroczna i zagmatwana, iż do akcji musi wkroczyć znana z innych powieści Stephena Kinga Holly Gibney.
Wartki kryminał płynnie przechodzi w horror. Początkowo śledztwo wydaje się proste, poszlaki łączą się w spójną układankę. I nagle King wywraca stolik. Myli tropy. Poddaje w wątpliwość kolejne oczywistości. Sugestiami podsyca lęki. Wie, iż wystarczy spuścić wyobraźnię czytelnika ze smyczy, a sama zrobi robotę.
„Outsider” to niepokój. Poczucie zagrożenia nieustannie narasta, a fabuła sączy się jak osocze z krwistego steku. Czy demoniczny El Coco, zwany też Pożeraczem Smutku, naprawdę istnieje? Przerażający jest nie sam potwór, ale świadomość jego obecności, modus operandi i nieznana natura. Jesteśmy obserwowani? Tuż obok nas mogą żyć istoty wymykające się logice i w każdej chwili możemy stanąć oko w oko z czymś czego nie będziemy w stanie pojąć. Wygodnie umościliśmy się w naszym uporządkowanym świecie, ale może tak naprawdę weszliśmy na czyjeś terytorium?
King „Outsiderem” trzyma za gardło do samego końca. To bezwzględna historia o ludziach i ich lękach. Opowieść o zderzeniu potęgi rozumu z niewytłumaczalnym. Jedna z najstraszniejszych książek Kinga.
Książka została zekranizowana. Na platformie HBO dostępny jest serial „Outsider”. Jako Ralph Anderson wystąpił Ben Mandelsohn). Może to być jedna z najlepszych ekranizacji powieści Stephena Kinga.
„Dziwne, jakie rzeczy się zauważa, kiedy cały twój dzień – całe twoje życie – nagle leci z urwiska, którego istnienia choćby nie byłeś świadom”.
Chcesz więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na
Facebooka i