We wtorkowy wieczór 13 maja rozpoczął się 69. Konkurs Piosenki Eurowizji. W ubiegły roku Kryształowy Mikrofon powędrował do rąk niebinarnej gwiazdy Nemo, która reprezentowała Szwajcarię utworem "The Code", dlatego tym razem europejskie święto muzyki odbywa się w szwajcarskiej Bazylei, dokładnie w hali St. Jakobshalle w Bazylei.
Koncert wystartował równo o godz. 21:00 i był transmitowany m.in. w TVP2 i na platformie TVP VOD. O wejście do finału walczyło piętnaście państw. Przypomnijmy, iż pewne miejsce mają tam zapewnieni już gospodarze, czyli Szwajcarzy oraz reprezentanci tzw. "wielkiej piątki" (Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii).
Tak wyglądało show Steczkowskiej
Jako pierwsi na scenie pojawili się reprezentanci Islandii – duet Væb, który wykonał utwór "Róa". Tuż po nich widowiskowy występ pokazała Justyna Steczkowska. Jej show z wizualizacjami smoka, ogniem i momentem kulminacyjnym, czyli zwisaniem nad sceną, podczas wykonywania popisowych wokaliz, zrobił ogromne wrażenie nie tylko wśród publiczności zgromadzonej w Bazylei, ale także widzów zasiadających przed telewizorami. O tym, czy show Steczkowskiej dało Polsce miejsce w wielkim finale, dowiedzieliśmy się kilkadziesiąt minut później.
W pierwszym półfinale nie zabrakło także viralowych hitów tej Eurowizji. Mowa o piosence "Espresso Macchiato" reprezentanta Estonii Tommy'ego Casha oraz zespołu KAJ, których na Eurowizję wysłali Szwedzi. Ich "Bara Bada Bastu" cieszyło się największą popularnością w sieci jeszcze przed startem konkursu.
Wrażenie na widzach mógł też zrobić reprezentant Słowenii Klemen, który na co dzień jest komikiem. Tym razem zdecydował się opowiedzieć w piosence "How Much Time Do We Have Left" poruszającą historię o swojej żonie, która zmagała się z chorobą, i o tym, jak to wpłynęło na ich związek.
Scena tego dnia należała również do słynnego DJ. Mowa o Gabry Ponte, który rozruszał widownię swoim energetycznym kawałkiem "Tutta L'Italia". Choć to Włoch, to tym razem reprezentował San Marino. Fani konkursu mogli też w końcu obejrzeć w całej okazałości występ "czarnego konia" tegorocznej Eurowizji, czyli słynny duet z Albanii z poruszającym utworem "Zjerm".
Oto wyniki I półfinału Eurowizji 2025:
Na koniec gospodarze ogłosili wyniki głosowania. Te kraje przeszły w pierwszym półfinale do wielkiego finału Eurowizji 2025: