Steczkowska "walczy" z organizatorami Eurowizji. Chodzi o najważniejszy moment jej występu

natemat.pl 23 godzin temu
Eurowizja już za kilka tygodni. W tym roku Polskę reprezentować będzie Justyna Steczkowska. Artystka wraz ze swoim zespołem przygotowuje się do występu. Pojawiły się jednak przykre komplikacje. Organizatorzy konkursu nie chcą się zgodzić na najbardziej spektakularny element show gwiazdy.


Justyna Steczkowska po 30 latach wróci na eurowizyjną scenę. 69. odsłonę konkursu zaplanowano 13 i 15 maja – półfinały, a finał 17 maja. Polska gwiazda zaprezentuje w Szwajcarii utwór pt. "Gaja".

Swoim występem wokalistka zachwyciła publiczność już podczas preselekcji. Spore wrażenie zrobił na widzach moment, w którym Steczkowska zawisła nad sceną, śpiewając wysokie dźwięki.



Problemy Steczkowskiej w przygotowaniach do Eurowizji


Okazuje się jednak, iż może go nie wykonać w głównym konkursie. Organizatorzy nie chcą się na to zgodzić.

– Poszły już tysiące pism. przez cały czas nic się nie ruszyło, bo nie mamy tego potwierdzenia, iż możemy to zrobić tak, jak my chcemy. Oni chcą to zrobić tak, jak oni chcą, a my się nie chcemy na to zgodzić – powiedziała Justyna Steczkowska w rozmowie ze Światem Gwiazd.

Piosenkarka wspomniała, iż osoby pracujące przy organizacji Eurowizji zaproponowały jej alternatywne rozwiązanie, którym nie jest zainteresowana.

– Zaproponowali mi huśtawkę taką, iż wchodzę, przyczepiam się... Ja mówię: Naprawdę? Jak mam to zrobić w ciągu dwóch sekund?. [...] Ja w międzyczasie latam, kręcę się w kółko, biorę skrzypce... To jest fizycznie niemożliwe – dodała w rozmowie z Pomponikiem.

Wspomniała również, iż może liczyć na wsparcie z Telewizji Polskiej. Przedstawiciele TVP wzięli na siebie kwestie m.in. związane z załatwieniem konstrukcji sceny.

– Telewizja na pewno poniosła te koszty. [...] Bardzo się stara, jestem jej za to wdzięczna. Nie zawsze tak było. Nie czuję się pozostawiona sama sobie. [...] Jak już jedziemy i mamy taką możliwość, [...] to teraz schrzanić pracę byłoby naprawdę źle. [...] Jak już pokazujemy się, to powinniśmy to zrobić najlepiej, jak się da. Wziąć wyłącznie polską ekipę, żeby było widać, iż potrafimy to zrobić. I tak też zrobimy – zapewniła.

Idź do oryginalnego materiału