Pod koniec maja Justyna Steczkowska opublikowała tajemniczy wpis w mediach społecznościowych. "Telewizja Polska złamała mi serce brakiem szacunku do naszej pracy" - napisała rozgoryczona wokalistka. Głos w tej sprawie zabrał dziennikarz Bartek Fetysz, który wyjawił, iż podobno sprawa dotyczy braku zaproszenia Steczkowskiej na festiwal w Opolu. "Telewizja Polska, trzy dni temu, opublikowała piękny zwiastun Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Trwać będzie trzy dni całe, zaproszono wszystkich, którzy zasługi mają w polskiej muzyce rozrywkowej. (...) Ale największą komedią i przypałem jest brak zaproszenia dla Justyny Steczkowskiej" - pisał. Wokalistka niedługo ujawni szczegóły.
REKLAMA
Zobacz wideo Sikora był oburzony wynikami Eurowizji. Co za słowa
Justyna Steczkowska przemówiła w Dzień Dziecka. Nawiązała do konfliktu z TVP
Z okazji Dnia Dziecka Justyna Steczkowska opublikowała w mediach społecznościowych nagranie ze swoimi pociechami. "To one są słońcem każdego dnia życia. Dodają mi siły, miłości, sensu istnienia i euforii życia" - czytaliśmy w opisie kadrów. Wokalistka zapowiedziała także, iż już niedługo wypowie się na temat Telewizji Polskiej, z którą współpracowała przy eurowizyjnym występie. Poprosiła o wsparcie. "W sprawie TVP i braku szacunku do pracy całego zespołu - proszę was o chwilę cierpliwości. Zbieram się w sobie, żeby udzielić wywiadu, w którym opowiem, jak zostaliśmy potraktowani. Szczerze i obiektywnie. Ale teraz to, czego naprawdę potrzebuję, to waszego wsparcia, żebym na nowo znalazła w sobie siłę, chęć do pracy i posklejała serce" - napisała Justyna Steczkowska w mediach społecznościowych.
Justyna Steczkowska zwróciła się do fanów. "Dziękuję wam za wszystko"
We wpisie nie zabrakło także słów skierowanych do wiernych fanów Steczkowskiej. Wokalistka wie, iż może na nich liczyć. "Dziękuję wam za wszystko, bo wasze słowa nieraz podnosiły mnie na duchu i dmuchały w skrzydła. Żebym mogła lecieć razem z wami 'tak wysoko, jak się da" - skwitowała Justyna Steczkowska na instagramowym profilu. Pod postem zaroiło się od komentarzy. "Jesteśmy z tobą", "Uwielbiamy cię" - czytamy.