Stamtąd. Sezon 2 – recenzja serialu. Następcy Zagubionych!

popkulturowcy.pl 1 rok temu

Na platformie HBO Max wczoraj odbyła się premiera ostatniego odcinka drugiego sezonu Stamtąd. Mieszanka grozy, krwawe momenty, wciągająca akcja i możliwość koszmarów? To wszystko znajdziemy w nowym serialu twórców Zagubionych! Jak poradzili sobie oni z historią zamkniętego miasteczka?

Stamtąd serwuje nam motyw znany i wyświechtany w popkulturze. Mianowicie: miejsce, z którego nie można się wydostać, a każda droga prowadzi z powrotem do miasteczka. Już od samego początku wiemy, iż stamtąd nie możemy uciec, utknęliśmy w pętli. Zamysł prosty i banalny, jednak podany w sposób niecodzienny. Rodzina Matthewsów, którą poznajemy w pierwszym sezonie jako głównych bohaterów, na swojej drodze zastała obalone drzewo, a nad głowami krążące stado kruków. Dokładnie tak, jak każdy inny bohater, zanim utknął w tym przerażającym miejscu.

Zawracając, trafiają do miasteczka, które zatrzymało się w czasie. Jim pyta o drogę miejscowych, niechętnie wskazują oni im kierunek. Mimo to rodzina krąży w kółko, co rusz wracając w to samo miejsce. Próbują za wszelką cenę się wydostać. Już sama świadomość braku wyjścia z tego miejsca jest przerażająca.

Twórcy jednak nie tylko i wyłącznie opcją „zamknięcia” chcą nas wystraszyć. Gdy tylko zapadnie zmrok, z lasu wychodzą potwory, które polują na mieszkańców. Pod płaszczykiem zwykłych ludzi, czają się monstra, które rozszarpują swoje ofiary i pozostawiają martwe w kałużach krwi.

Twórcy Stamtąd od samego początku pokazali nam czego mamy się obawiać i jakie istoty czyhają na nas w lesie. Poznaliśmy zasady tego miasta, a także konsekwencje nieprzestrzegania ich. W związku z tym rozumiemy jakie niebezpieczeństwa czekają na naszych bohaterów i zaczynamy obawiać się o każdego z nich.

Na czele całej grupy w miasteczku stoi Boyd Stevens – tutejszy szeryf, który stara się ochronić mieszkańców i znaleźć odpowiedzi na ciągle pojawiające się pytania. Z drugiej strony mamy przedstawiony dom kolonialny, w którym ewidentnie dostrzegamy zasady komuny. Pieczę nad ludźmi mieszkający tam sprawuje Donna. Kobieta nie boi się wziąć spraw w swoje ręce i zdecydowanie można określić ją jako „silną babkę, która na głowę wejść sobie nie pozwoli”.

Zobacz również: Wiedźmin – sezon 3. cz. 1 – recełość dopenzja. Henry już zrozumiał…

W rolę szeryfa wciela się Harold Perrineau znany z Zagubionych, gdzie zagrał Michaela Dawsona. Jest to swoiste mrugnięcie okiem twórców dla fanów serialu, który od samego początku był porównywany do Lost. Boyd jest postacią, którą każdy z nas od samego początku uwielbia. Stojący na straży sprawiedliwości w okropnym świecie, w którym się znaleźli, stara się zapewnić bezpieczeństwo każdemu z mieszkańców, narażając choćby własne życie.

W drugim sezonie pogłębiamy jego postać i zdecydowanie mogę uznać, iż jest on jednym z większych plusów tego serialu. Mamy szersze spojrzenie na wszystko, co go dotyczy, również staje się on najważniejszy dla miejsca, które więzi mieszkańców.

kadr z serialu

W drugim sezonie to właśnie drugoplanowi bohaterowie wychodzą na pierwszy plan, a rodzina Matthewsów zgrabnie staje się tłem. Wyszło to na plus, bo dzięki temu nagle Jim nie jest tak irytujący. W taki sposób poznajemy przeszłość innych postaci oraz skupiamy się na ich odczuciach, zachowaniu, które pod wpływem niemożliwości ucieczki i stracie bliskich, zmienia ich zupełnie.

Twórcy balansują między historiami każdego z nich, a dzięki temu mamy możliwość związania się z nimi. Każdy z nich jest inny i reaguje zupełnie inaczej. Jedni pozwalają opętać się przez dręczące koszmary, stające się ich rzeczywistością, inni walczą o to, by każdy dzień był jak ostatni i starają się przetrwać.

Drugi sezon Stamtąd jednak nie przynosi nam zbyt wielu odpowiedzi na pytania postawione w pierwszym. Dziesięć odcinków, mimo kilku rozwiązań, możemy określić jako przejściowe, które zaprowadzą nas do wielkiego finału – zważywszy na zakończenie ostatniego odcinka. A po przeanalizowaniu go w szczegółach ciężko jest nazwać to rozwiązaniem problemów uwięzionych bohaterów. Mamy natomiast coraz więcej pytań, teorii, a odpowiedzi choćby nie widać na horyzoncie.

kadr z serialu

Sam motyw zamknięcia, kończące się zapasy i brak możliwości ucieczki stanowią jeden z wielu przerażających motywów serialu. Chociaż jump scar’ów tu nie brak, to zdecydowanie potwory, które wychodzą nocą z lasu, wywołują u nas niepokój i gęsią skórkę. Nie dlatego, iż mają jakieś potworne paszcze z zębiskami, gdzie widać jeszcze krew poprzednich ofiar. Nie, nie.

Są przerażające, ponieważ wyglądają jak ludzie z przyklejonym do twarzy makabrycznym uśmiechem. Właśnie ta zwyczajność i spokój jest w nich straszna. A niestety w porównaniu ze wszystkimi innymi elementami, które towarzyszą przy ich nadejściu, nie dziwię się, iż można mieć po tym koszmary. Całość dopełnia duszący klimat lat 80., w których zatrzymało się miasteczko. Twórcy również nie boją się pokazywać rozszarpanych trupów, których wnętrzności leżą obok.

Zobacz również: Secret Invasion – recenzja odc. 1-2. Nadchodzi nowe i lepsze

kadr z serialu

W pierwszym sezonie nie było momentów na spowolnienie akcji. Dziesięć odcinków można było pochłonąć na raz, by dowiedzieć się, co zobaczymy w kolejnym. Niestety w drugim są już zauważalne sceny przestoju, które niejako wytrącają nas z akcji. Powoduje to, iż niektóre momenty ciągną się i są niepotrzebnie rozwijane, by zapchać dziury w historii. Nie odbiera to jednak tajemniczości oraz grozy serialowi. W dalszym ciągu obawiamy się o życie bohaterów, którzy w tym sezonie dosłownie igrają ze śmiercią.

Tak więc podsumowując drugi sezon Stamtąd otrzymaliśmy kolejne znaki zapytania. Końcówka serialu prowadzi nas do wielu nowych teorii, a na rozwiązanie historii będziemy musieli poczekać do 3 sezonu, który został już potwierdzony. jeżeli szukacie serialu, który wciągnie was bez reszty oraz zapewni dobrą dawkę grozy to produkcja MGM+ jest dla was. Bo choć jest to zdecydowanie historia grozy i pełna paranormalnych sytuacji, to znajdziecie tutaj również wciągające elementy, które nie pozwolą wam odejść bez obejrzenia kolejnego odcinka.

Źródła grafiki: materiały prasowe, kadry z serialu Stamtąd (MGM+)

Idź do oryginalnego materiału