Srebrne Skrzydła Camilii Lackberg. Recenzja książki.

literia.pl 3 lat temu

Camilla Lackberg znana jest wszystkim jako królowa skandynawskiego kryminału. Jej książki przesiąknięte są jedynym w swoim rodzaju zimnem skandynawskiego śniegu, skropionego krwią i owianego tajemnicą. Tym razem, wyjątkowa autorka przekazuje nam drugi tom historii “Faye”. Czy rozwinie swoje Srebrne Skrzydła i spełni swoje marzenia? Powiemy wam czy warto się tego dowiadywać w tej recenzji nowej książki Camilii Lackberg!

Camilla Lackberg znana jest przede wszystkim ze swojej Sagi o Fjallbace. Jednakże w 2019 roku rozpoczęła zupełnie nowy cykl książek o Faye. Młodej kobiecie walczącej zażarcie o swoje marzenia i szczęście. Złote Skrzydła spotkały się z mieszanymi recenzjami. Przede wszystkim dlatego jak bardzo różne okazały się od poprzednich prac autorki. Kategoryzowane jak kryminał, thriller, dramat psychologiczny czy literatura feministyczna, Srebrne Skrzydła okazały się wyjątkową, choć dziwną kombinacją wszystkim powyższych gatunków. Okazały się zdecydowanie dużo bardziej kobiecą literaturą, niż stereotypowo przypisywane mężczyznom thrillery, z których znana jest Królowa Skandynawskiego Kryminału. Dla wielu wręcz zbyt kobiecą. Faye, główna bohaterka serii nie daje sobie w kaszę dmuchać. To silna kobieta, która jest w stanie zrobić wiele by osiągnąć swoje marzenia i zapewnić sobie szczęście. Jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, iż być może, dla niektórych ortodoksyjnych mężczyzn, Faye może być wręcz na swój sposób groźna! Wątki feministyczne są bardzo obecne w nowej prozie Lackberg, choć nie zawsze w bardzo dobry sposób. Rozwiązłość seksualna bohaterki i kobiet, które ją otaczają, są jednym takim przykładem, nie do końca udanego wsparcia niezależności kobiet.

W poprzedniej części Faye po dramatycznych przeżyciach opuszcza swojego toksycznego partnera, który kończy za kratkami więzienia, i ucieka ze swoją córką za granicę. Srebrne Skrzydła to kontynuacja historii, która zakończyła się w Złotej Klatce. Faye, znajdując nowe życie i nowe szczęście za granicą, tworzy własną markę kosmetyków “Revenge”, która gwałtownie zdobywa ogromne rzesze fanów! Na horyzoncie widnieje wprowadzenie produktów na wielki amerykański rynek, ale jest ktoś, kto chce to utrudnić…

By móc przeczytać Srebrne skrzydła choćby nie trzeba być po lekturze pierwszej części serii o “Faye”. To fabuła na tyle prostolinijna i odrębna od wydarzeń poprzedniej części, iż spokojnie można traktować ją jako osobną książkę. Książkę kontrowersyjną i uważaną za jedną z gorszych prac autorki.

Są to zdecydowanie książki, których fabuła toczy się spokojniej. Zwroty akcji są mniej gwałtowne i dramatyczna, historia jest łatwiejsza do przewidzenia, a całość powieści skupia się głównie na uczuciach jej bohaterki. Mimo iż Camilla Lackberg niezmiennie mistrzowsko posługuje się słowem, a jej opisy Sztokholmu niezmiennie sprawiają, iż czujemy się, jakbyśmy szli jego ulicami, Srebrne Skrzydła nie przypadły wielu osobom do gustu. Nie dziwi nas to, bowiem książki są zupełnie inne od poprzednich prac Camillii.

Czy warto sięgać po Srebrne Skrzydła?

Uważamy, iż to książka, która absolutnie doskonale sprawdzi się jako relaksujące czytadło na długi, zimowy wieczór. Raczej nie ma osoby, która nie bawiłaby się dobrze przy jej lekturze. Jednakże czegoś w niej brakuje do tego, by być jedną z idealnych książek Camillii Lackberg. Nie znaczy to, iż nie jest to książka warta uwagi potencjalnego czytelnika. jeżeli ktoś poszukuje niezmiennie kwiecistego słownictwa i sposobu pisania autorki, ale w trochę bardziej obyczajowym wydaniu, srebrne skrzydła będą doskonałą pozycją!

SAGA O FJALLBACE - SERIA KRYMINALNA CAMILLI LACKBERG




Idź do oryginalnego materiału