"Squid Game" – czemu ta postać ginie tak gwałtownie w 2. sezonie? Wyjaśniamy szokujący wątek z początku

serialowa.pl 16 godzin temu

Czemu 2. sezon „Squid Game” tak gwałtownie pozbył się tego bohatera? Wyjaśniamy, co tak naprawdę stoi za twistem z końcówki 1. odcinka nowej serii hitu Netfliksa. Większe spoilery w dalszej części tekstu.

W 1. odcinku 2. sezonu „Squid Game” wracamy do Gi-huna (Lee Jung-jae) po dwóch latach. Zwycięzca morderczych igrzysk robi wszystko, by odnaleźć tajemniczego mężczyznę w garniturze (Gong Yoo) i położyć kres rozgrywce. Gdy w końcu go odnajduje, wygrywa z nim w rosyjską ruletkę. Skąd tak szybka śmierć tej postaci?

Squid Game sezon 2 – czemu ta postać umiera tak szybko?

W celu odnalezienia bohatera zwanego „sprzedawcą” Gi-hun wynajmuje całą rzeszę ludzi, którzy przetrzepują wszystkie stacje metra w Seulu. Para desperackich detektywów natyka się na niego przez przypadek, kiedy ten werbuje kolejnego gracza. Postaci śledzą go do ukrytego budynku, w którym ostatecznie na śmierć i życie mierzy się z nim sam Gi-hun. Jak przystało na głównego bohatera, wychodzi on z pojedynku obronną ręką.

Bohaterowie grają w rosyjską ruletkę, którą wieńczy samobójczy i jak najbardziej świadomy rezultatu strzał „sprzedawcy”. W efekcie otrzymujemy mocne zakończenie już na sam początek 2. sezonu i szokującą śmierć bohatera, który przez kilka chwil miał szansę stać się jedną z ważniejszych postaci tej serii. Czemu jednak zdecydowano się na przekreślenie tego wątku?

„Squid Game” (Fot. Netflix)

Screen Rant zauważa, iż scena konfrontacji postaci w gruncie rzeczy wyczerpała historię „sprzedawcy”. Osnuty tajemnicą bohater okazał się być istnym psychopatą, który tak naprawdę bawi się ludzkim życiem. Mało tego, uważał on, iż wszyscy desperaci godzący się na udział w igrzyskach rzeczywiście zasługują na okrutną śmierć. Dochodzi do nas również, iż bohater rzeczywiście głęboko wierzy w zasady, które sam nakłada na graczy.

To właśnie dlatego „sprzedawca” odbiera sobie życie w ostatniej rundzie rosyjskiej ruletki, mając jednocześnie szansę, by zastrzelić Gi-huna i odejść z rozgrywki cały i zdrowy. Zabieg ten w satysfakcjonująco ironiczny sposób podsumowuje jego wątek i trudno tak naprawdę wyobrazić sobie, co twórcy serialu mogliby dalej zrobić z tą historią.

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o hicie Netfliksa, koniecznie sprawdźcie, skąd wziął się podział „Squid Game” na trzy sezony. W międzyczasie rzućcie okiem na intrygującą odpowiedź twórcy serialu, w odpowiedzi na pytanie, czemu powstał 2. sezon „Squid Game”. Na koniec zachęcamy was, by zapoznać się z naszą opinią o kontynuacji: Squid Game sezon 2 – recenzja.

Squid Game – 2. sezon już dostępny na Netfliksie

Idź do oryginalnego materiału