Spotify zapowiedziało koncert Krawczyka. Mamy oświadczenie. "Problem został już rozwiązany"

g.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: FOT. RAFAL MIELNIK / Agencja Wyborcza.pl


Krzysztof Krawczyk to niezwykle ceniony artysta. Cała Polska na chwilę wstrzymała oddech, kiedy trzy lata temu podano informację o jego śmierci. Podobny odbiór nastąpił w momencie odczytania wiadomości o wznowieniu trasy przez muzyka. Spotify wyjaśnia, w jaki sposób doszło do tej niefortunnej sytuacji.
Krzysztof Krawczyk przez lata wzbudzał wiele emocji wśród Polaków (i nie tylko). Pamięć o "polskim Elvisie Presley'u" prawdopodobnie nigdy nie zginie. W tym celu organizowane są między innymi benefisy. Tegoroczna trasa koncertowa mająca uczcić wyjątkowego artystę, choć jeszcze się nie zaczęła, już zdążyła wywołać spore zamieszanie. Głównym powodem stała się zapowiedź, która sugerowała, iż na scenie wystąpi autor kultowych utworów "Byle było tak" czy "Jak minął dzień".


REKLAMA


Zobacz wideo Wieniawa o fenomenie Taylor Swift


Piosenki Krzysztofa Krawczyka znów rozbrzmią. Przy zapowiedzi trasy pojawił się jednak zgrzyt
Jakiś czas temu w mediach pojawiła się informacja o trasie "Krzysztof Krawczyk Revisited", w której udział mają wziąć polscy artyści tacy jak Kayah, Igor Herbut, Zuzanna Jabłońska, Grubson. Wydarzenie mające na celu uczcić pamięć i twórczość słynnego polskiego artysty odbędzie się w sześciu miastach - Wrocławiu, Łodzi, Gdańsku, Warszawie, Szczecinie i Poznaniu. Niemniej jednak zapowiedź nadchodzących koncertów okazała się być dość dwuznaczna. Użytkownicy platformy streamingowej Spotify, w ramach funkcji "wydarzenia", otrzymali następującą wiadomość:


Krzysztof Krawczyk wyrusza w trasę. Sprawdź daty koncertów, informacje o biletach i wydarzeniach, zanim ruszy sprzedaż


Informacja wywołała spore zamieszanie, a wierni fani artysty poczuli się mocno dotknięci, ponieważ trzy lata temu musieli pogodzić się z faktem, iż już nigdy nie usłyszą mistrza na żywo. Pojawiło się sporo zarzutów względem platformy o niefortunne promowanie trasy. Spotify postanowiło zabrać głos w tej sprawie.


Spotify wydało oświadczenie. "Problem został już rozwiązany"
Zakładka "wydarzenia" na platformie streamingowej Spotify ma za zadanie ułatwić fanom poszczególnych artystów pozyskiwanie informacji dotyczących koncertów. Dlatego też miłośnicy utworów "polskiego Elvisa" również zostali poinformowani, o zbliżającej się trasie "Krzysztof Krawczyk Revisited". Pracownicy serwisu postanowili wyjaśnić zaistniałą sytuację, wydając oświadczenie.


Informacje o koncertach na żywo, które są wyświetlane na profilach artystów w Spotify, są pobierane bezpośrednio od organizatorów koncertów, takich jak Ticketmaster. W tym niefortunnym przypadku artysta został wymieniony jako wykonawca przez organizatora koncertu, co spowodowało, iż koncert pojawił się na jego profilu. Problem został już rozwiązany


- informuje Julia Levander, dyrektorka ds. komunikacji. Z pewnością niejedna osoba mogłaby oddać wiele, aby ponownie móc usłyszeć na żywo głos Krzysztofa Krawczyka. Niestety, tę możliwość już na zawsze straciliśmy w kwietniu 2021 roku. Niemniej jednak jego utwory będzie można usłyszeć już w listopadzie i grudniu w wykonaniu innych, równie uzdolnionych artystów.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału