Spięcie między Kaczorowską i Hładkim. Aktorka po tym komentarzu nie wytrzymała

gazeta.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Nerwowa atmosfera na konferencji 'Królowej przetrwania'. Kaczorowska odgryzła się Hładkiemu / Fot. KAPIF


Na konferencji "Królowej przetrwania" nie zabrakło emocji. Uwagę przykuło zachowanie Agnieszki Kaczorowskiej. Dosadnie odpowiedziała na słowa Mateusza Hładkiego.
13 grudnia odbyła się konferencja drugiej edycji programu "Królowa przetrwania". W nowej odsłonie formatu wystąpiły m.in. Paulina Smaszcz, Agnieszka Kaczorowska, Marianna Schreiber oraz Natsu. Wszystkie celebrytki pojawiły się na wydarzeniu i brylowały na czerwonym dywanie. Później opowiadały także o swoim udziale w programie. Jak się okazuje, atmosfera podczas eventu była dość nerwowa.


REKLAMA


Zobacz wideo Ewa Piekut wystąpiła w "Królowej przetrwania". Tak poradziła sobie w Kole Plotka


Agnieszka Kaczorowska odpowiedziała Mateuszowi Hładkiemu. Była smutna?
Mateusz Hładki, który poprowadził konferencję, zwrócił uwagę na humor Agnieszki Kaczorowskiej. Poprosił ją o to, aby się uśmiechnęła. Nie musiał zbyt długo czekać na dość dosadną odpowiedź aktorki. "Agnieszka wywołała największe poruszenie. Była smutna, aż choćby Mateusz Hładki, prowadzący konferencję, powiedział do niej, 'żeby się uśmiechnęła, bo wygląda na bardzo nieszczęśliwą'. Dodał też, iż zrobiło mu się jej żal, na co odpowiedziała, iż 'nie musi się cały czas uśmiechać, a szczęście nosi w sobie" – przekazała reporterka serwisu Świat Gwiazd. Później Kaczorowska opowiedziała kilka słów o udziale w formacie. Wyjawiła, iż zadania wykonane w programie "Królowa przetrwania" były dla niej "wyjściem ze strefy komfortu".
PRZECZYTAJ TEŻ: Szelągowska i Koroniewska śmieją się z odejścia Darka Stolarza z TVN-u. Prezenterka gwałtownie się pocieszyła


galOtwórz galerię
Magdalena Stępień żałuje udziału w "Królowej przetrwania"?
Wymiana zdań Agnieszki Kaczorowskiej i Mateusza Hładkiego nie były jedyną sytuacją, która przykuła uwagę podczas konferencji. Magdalena Stępień wyjawiła przed publiką, co tak naprawdę sądzi o udziale w programie stacji TVN. - Nie wiem, czy był mi potrzebny - powiedziała szczerze. Paulina Smaszcz zdobyła się natomiast na słowa w kierunku widzów. Zaczęła bronić koleżanek z planu. - Niezależnie, co państwo zobaczą, czy to będzie błoto, czy nie, naprawdę, każda z nich była bardzo dzielna i odważna. (...) Nikt z państwa, kto deprecjonuje ten program, naśmiewa się z dziewczyn lub nazywa je "pustymi lalami", nie dałby rady w wielu sytuacjach - skwitowała.
Idź do oryginalnego materiału