Adam Woronowicz ma własną salę kinową. Nigdy nie zapłaci za wstęp do niej
Zdjęcie: Adam Woronowicz
Adam Woronowicz w podcaście "WojewódzkiKędzierski" potwierdził, iż jego nazwisko nosi jedna z sal kinowych w białostockim kinie. Jak się jednak okazuje, nie jest jedyny. — Ostatnio byłem tam na premierze filmu Jacka Bławuta o RP Orzeł, a potem jeszcze w "Zupie nic" z Kingą Dębską — wyznał.