

Są takie chwile, kiedy historia nie tkwi już tylko w książkach, nie zamyka się w gablotach muzealnych, nie milczy w archiwach. Ożywa. Staje się opowieścią mówioną, doświadczaną – współdzieloną z innymi. Tak było w Krasnem, w sobotni wieczór 17 maja 2025 roku, kiedy uczestnicy Nocy Muzeów wyruszyli na Spacer Historyczny.
Zbiórka miała miejsce u stóp neogotyckiej wieży – w tej chwili Muzeum Rodu Krasińskich. To tam rozpoczęła się podróż przez czas, prowadzona przez Dariusza Kazimierza Załuskiego –tamtejszego kustosza Muzeum. Jego narracja nie była suchym wykładem. Wszyscy z zaciekawieniem słuchali opowiadanych historii.
W ciemnościach parkowych alejek – przy świetle latarek, uczestnicy odkrywali Krasne na nowo. Najdłuższa w Europie aleja grabowa, zabytkowa stadnina koni, wspomnienie o legendarnym Rulerze. Każde miejsce niosło ślad pamięci – nie tylko o rodzinie Krasińskich, ale i o ludziach, którzy tu żyli, pracowali, kochali i tworzyli.
Spacer był także spotkaniem. Nie tylko z przeszłością, ale i z drugim człowiekiem. Ludzie przybyli z okolicznych stron – zjednoczeni wspólną potrzebą przeżywania. To pokazuje, jak ogromny potencjał tkwi w kulturze lokalnej, w dobrze opowiedzianej historii, w otwartości na wspólne doświadczenie.
Noc Muzeów w Krasnem pokazała, iż takie wydarzenia, jak ten spacer są najlepszym dowodem, iż kultura lokalna może nie tylko przetrwać, ale również inspirować i uczyć.
W muzeum na zwiedzających czekały cenne eksponaty, dokumenty, obrazy i pamiątki związane z rodem Krasińskich. Wspinaczka na ostatnią kondygnację wieży była nie tylko okazją do spojrzenia na park z góry, ale też momentem refleksji nad historią tego wyjątkowego miejsca.
Krasne, choć niewielkie, ma w sobie ogromną moc – łączy ludzi, ożywia pamięć i pokazuje, jak ważne jest dziedzictwo lokalne.
Anna Mucha