Piotr był uczestnikiem dziesiątej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Eksperci połączyli go z Agatą, co jak się okazało, nie było dobrą decyzją. W trakcie randkowego show małżeństwo nie stroniło od kłótni. Ostatecznie, związek się rozpadł. Fani mieli okazję poznać Piotra trochę bliżej. Wyszło na jaw, iż mężczyzna nie miał zbyt łatwej przeszłości. Teraz obnażył kolejne fakty ze swojego dawnego życia. Opowiedział o czasie, w którym był bezdomny.
REKLAMA
Zobacz wideo Maciej Kurzajewski pozwał Smaszcz. Co było dalej? Doszło do afery
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Piotr podzielił się trudnym wyznaniem. "Zaczynałem od zera"
Piotr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" chętnie udziela wywiadów na temat życia prywatnego. W różnych rozmowach wspominał o tym, iż mieszkał w domu dziecka. Co więcej, później trafił do rodziny adopcyjnej. Niezwykle trudnym momentem jego życia była bezdomność. Piotr wyznał w rozmowie z TVN-em, iż w wieku 15 lat wylądował na ulicy. Przyznał, iż usłyszał, iż ma płacić jedną trzecią czynszu, "albo się wynosić". Musiał podjąć trudną decyzję. - No to się wyniosłem. Zaczynałem tak naprawdę od zera, zaczynałem od bycia, nie wiem, bezdomnym, bez pracy. Wybrałem drogę ciężką, z kłodami rzucanymi pod nogi i jestem dumny z tego, iż wyrosłem na osobę, na jaką wyrosłem - opowiedział w rozmowie z TVN-em. Na swojej drodze trafił na ludzi, którzy wyciągnęli do niego pomocną dłoń.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Piotr otworzył się na temat niełatwej przeszłości
Piotr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" opowiedział o swoim życiu, gdy był bezdomny. Bardzo wiele osób okazało mu wówczas wsparcie. Dodał, iż w tamtym czasie bezdomność nie kojarzyła się w dużym stopniu z alkoholizmem. Ludzie, którzy mu pomogli, dopilnowali, aby nic złego go nie spotkało. - Pomogli mi nie stoczyć się na dno. Naprawdę trzeba mieć bardzo silną osobowość, żeby nie wybrać łatwiejszej drogi, czyli kraść, handlować czymkolwiek dziwnym, co było, jest i będzie szybkim sposobem na zarabianie pieniędzy - wyznał Piotr. ZOBACZ TEŻ: "ŚOPW". Agata nie chce, aby Piotr "bezcześcił" jej nazwisko. Co może zrobić? Zapytaliśmy prawniczkę [PLOTEK EXCLUSIVE]