Sława Queen go przygniotła. Od lat gwiazdor żyje w cieniu. "John spojrzał na nas i powiedział: Nie mogę już tego robić"

Do dziś pozostają jednym z najpopularniejszych zespołów muzycznych w historii. Gdy frontman Queen Freddie Mercury zmarł na początku lat 90. XX wieku, pozostali niezwykle utalentowani artyści: Brian May, Roger Taylor i John Deacon podjęli decyzję o kontynuowaniu działalności. Jednak po jednym z koncertów w 1997 roku basista poinformował o zakończeniu kariery. John Deacon porzucił show-biznes i do dziś żyje w cieniu, adekwatnie nie utrzymując kontaktu z byłymi kolegami.