Slash skomentował to, co wydarzyło się podczas niedawnego koncertu Guns N’ Roses w Argentynie.
Podczas niedawnego występu Guns N’ Roses w Estadio Huracán w Buenos Aires, Axl Rose wpadł w furię już przy pierwszym utworze wieczoru – „Welcome to the Jungle”.
Temat ten poruszony został podczas wywiadu ze Slashem w „Trunk Nation”. Slash odparł:
Cała sytuacja została niepotrzebnie rozdmuchana. Mamy monitory douszne i w monitorze Axla coś się schrzaniło i słyszał tylko perkusję. To była pierwsza piosenka. Próbował to przekazać technicznym, ale nie wiedzieli, o co mu chodzi. Pokazywał na zestaw perkusyjny, nic innego. Chodziło o bębny i to właśnie starał się przekazać. Ale sprawa została przesadnie rozdmuchana. Ludzie pewnie myśleli, iż chodzi o Isaaca, ale to nie miało z nim nic wspólnego. Isaac jest zajebisty. Od pierwszego dnia, kiedy przyszedł na przesłuchanie, był niesamowity. Wnosi do koncertów dużo energii.
Nagrania udostępnione w sieci pokazują, jak wokalista podchodzi do zestawu perkusyjnego nowego członka zespołu, Isaaca Carpentera, po czym kopie w bęben basowy i rzuca w instrument mikrofonem.
Wcześniej oświadczenie w tej sprawie wydał zespół Guns N’ Roses. Zespół kontynuuje w tej chwili trasę po Ameryce Łacińskiej, która zakończy się 8 listopada koncertem w Meksyku.













![Lech Poznań - Motor Lublin. O której i gdzie obejrzeć? [TRANSMISJA NA ŻYWO]](https://i.iplsc.com/-/000LUTIGARXGGV53-C461.jpg)




