Skrajnie niedożywiona 3,5-latka w ciężkim stanie: „Dziecko przestało jeść całkowicie”. Rodzice zostali zatrzymani

party.pl 5 dni temu
Zdjęcie: Fot. Wojciech Strozyk/REPORTER


W Zielonej Górze doszło do wstrząsającego zdarzenia. 3,5-letnia dziewczynka w stanie skrajnego niedożywienia trafiła do Szpitala Uniwersyteckiego. Dziecko, ważące zaledwie 8 kilogramów, było w krytycznym stanie zdrowia. Lekarze nie kryli zaskoczenia i natychmiast wszczęli odpowiednie procedury. Rodzice zostali zatrzymani przez policję, a sprawa trafiła do prokuratury.

Ze wstępnych informacji wynika, iż do stanu dziecka przyczyniły się względy ideologiczne w zakresie odżywiania.
mówiła Ewa Antonowicz z Prokuratury Okręgowej z Zielonej Górze, w rozmowie z Super Expressem

Sąd wydał już pierwsze postanowienie w sprawie leczenia dziewczynki.

Skrajnie niedożywiona dziewczynka w ciężkim stanie w szpitalu. Rodzice zatrzymani

Dziecko zostało przyjęte do Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, gdzie lekarze stwierdzili skrajne niedożywienie. Trzylatka ważyła zaledwie 8 kilogramów, czyli znacznie poniżej normy dla jej wieku. Stan dziewczynki określono jako bardzo poważny, wymagający natychmiastowej interwencji medycznej.

Dziecko przestało jeść całkowicie i był utrudniony kontakt z nim.
wyjawiła rzeczniczka Prokuratury w Zielonej Górze.

Z relacji służb medycznych wynika, iż objawy wskazywały na długotrwałe zaniedbanie w kwestii żywienia. Szokujący jest fakt, iż w rozszerzaniu diety dziewczynki miały pojawić się tylko winogrona. „Tylko winogrona zostały wprowadzone” – potwierdziła rzeczniczka prokuratury podczas konferencji prasowej. Dziewczynka była skrajnie osłabiona i odwodniona, a jej organizm wykazywał cechy wyniszczenia. Prokuratura Rejonowa w Świebodzinie nadzoruje śledztwo, a rodzice 3,5-letniej dziewczynki, która w poniedziałek trafiła do szpitala w Zielonej Górze, zostali zatrzymani. Okazuje się, iż został już zabezpieczony proces leczniczy ze względu na dobro dziecka, wynikające prawdopodobnie z obaw przed kolejnymi irracjonalnymi decyzjami rodziców. kooperacja między prokuraturą a sądem i lekarzami w tej sytuacji przebiega błyskawicznie ze względu skrajnie trudną sytuację dziewczynki.

Priorytetem było zabezpieczenie losów dziecka oraz jego procesu diagnostycznego i leczniczego. W związku z tym, iż dziecko najprawdopodobniej znalazło się w szpitalu w związku z niedożywieniem, albowiem ideologiczne względy rodziców nie pozwalały na odżywanie go różnymi produktami. Stąd ścisła kooperacja z sądem rodzinnym oraz ze szpitalem. Efektem tego jest zabezpieczenie dziecka
- powiedziała TVN24 Ewa Antonowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.

Rzeczniczka Prokuratury informuje, iż „w ostatnim czasie dziecko nie było poddawane obowiązkowym szczepieniom”. To jeszcze nie wszystko! Według wstępnych ustaleń rodzina żyła w dużym ukryciu:

Ta rodzina żyła w dużym ukryciu. Mogło się zdarzyć tak, iż kilka osób wiedziało o stanie dziewczynki.
poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze

Teraz, po ujawnieniu dramatycznego stanu dziewczynki, sprawa będzie przedmiotem dogłębnej analizy służb, które mogły wcześniej zadziałać. Rodzice przebywają w areszcie, a dziecko pozostaje pod stałą opieką lekarzy. Prokuratura podejmie decyzje dotyczące ewentualnych zarzutów oraz dalszego losu rodziny, która już teraz ma założoną Błękitną kartę. Sprawa skrajnego niedożywienia 3,5-letniej dziewczynki wstrząsnęła Zieloną Górą i wywołała poruszenie wśród opinii publicznej. Lekarze podkreślają, iż tak dramatyczne zaniedbania mogą mieć trwałe konsekwencje zdrowotne.

Na chwilę obecną wiadomo, iż proces leczenia dziewczynki przebiega bardzo ostrożnie, bo nagły wzrost pożywiania mógłby przyczynić się do tragedii. 3,5 -latka jest nawadniana, w szpitalu podawane są jej elektrolity oraz wdrożono żywienie dojelitowe, dożylne i doustne.

Robimy to bardzo ostrożnie. Gwałtowny wzrost pożywienia mógłby się tragicznie zakończyć dla tego dziecka
- mówiła Malcher-Nowak.
Fot. Wojciech Olkusnik/East News,
Idź do oryginalnego materiału