Każdy z nas ma coś po dziadku (i babci), trochę genów, trochę wyglądu, trochę charakteru i czasem trochę pamiątek. Ja po jednym moim dziadku nie mam nic oprócz genów i nazwiska. Nie wrócił z Auschwitz. Po drugim, oprócz kolejnej porcji genów, zostało mi trochę wspomnień i drugie imię. Mateusz Pakuła po swoim dziadku odziedziczył skórzaną...