„Miej twardy tyłek i pod żadnym pozorem nie rób do własnego gniazda” – tak w uproszczeniu można by podsumować najważniejsze lekcje wyniesione z uczelni teatralnych. W efekcie absolwentki są gotowe latami znosić w milczeniu dosłownie wszystko – mobbing, przemoc seksualną i ekonomiczny wyzysk. W końcu – czego nie robi się dla sztuki przez wielkie S pod okiem równie wielkich demiurgów? Albo demiurżek, które choćby z feminizmem na ustach powtarzają błędy swoich oskarżanych o łamanie praw pracowniczych kolegów po fachu.
SŁUCHAJ NA SPOTIFY:
SŁUCHAJ NA APPLE PODCASTS:
SŁUCHAJ NA SPREAKER:
Czy to oznacza, iż nie warto zatrudniać kobiet na czele instytucji kultury? A może trzeba którejś z nich dać tekę szefowej odpowiedzialnego za teatry i tak dalej resortu? Karolina Szczypek, absolwentka Akademii Teatralnej, twierdzi, iż na ministrę kultury chciałaby lesbijkę, ale przyznaje, iż sama reprezentacja nie wystarczy, by ucywilizować warunki pracy i zarządzania zespołami teatralnymi ani zerwać z mitem artystki, która może nie jeść i być źle traktowana, a i tak tworzyć wyjątkowe dzieła.
Na razie – środowiskiem teatralnym rządzi projektariat, elitaryzm przypominający oligarchię i tokenizm. Co oznaczają te pojęcia? Jak się im przeciwstawiać? I czy są charakterystyczne tylko dla sektora kultury? O tym wszystkim Karolina Szczypek opowiada Paulinie Januszewskiej w najnowszym odcinku podcastu Nie ma przyszłości bez równości, zachęcając wszystkie słuchaczki do tego, by nie bały się zadawać pytań o to, dlaczego instytucje kultury funkcjonują tak, a nie inaczej.
W końcu wszystkie jako obywatelki mamy prawo do informacji. I zasługujemy – jak pisał na łamach Krytyki Politycznej Michał Zadara – na teatr inkluzywny, demokratyczny i ekologiczny. A najlepiej i całą taką kulturę. Nie tylko w mierzącej się ze skandalem w Teatrze Dramatycznym Warszawie.
**
Karolina Szczypek – pracownica teatralna, edukatorka równościowa, projektariuszka, działaczka społeczna.
Nie ma przyszłości bez równości
Co ma klimat do praw człowieka? Więcej, niż myślisz. Planety nie uratujemy, tkwiąc w patriarchacie i kapitalizmie. Dlatego zielonej transformacji nie będzie bez sprawiedliwości, siostrzeństwa, tęczy i feminizmu. Jak to się robi w praktyce? O tym będę rozmawiać z zaproszonymi gośćmi i gościniami, którzy wiedzą, iż zmiany nie będą łatwe, ale możliwe.
Obserwuj kanał, żeby nie przegapić nowych odcinków.