Gwiezdne Wojny: Kadra nosił swoje wpływy na rękawie. Pomimo bycia częścią Goonieczęść Wyspa Skarbówi otoczone słodką skorupą science-fantasy, Kadranajlepszym hołdem nie było istnienie Gwiezdne Wojny postacie czy historie, ale euforia z odkrywania szerszego świata galaktyki George’a Lucasa oczami innej osoby.
Takie stanowisko zajmuje Wim (Ravi Cabot-Conyers). KadraUjmujący dzieciak poszukiwaczy przygód, po latach zanurzania się w książkach obrazkowych o Jedi. Podobnie jak Luke Skywalker, Wim pragnie uciec od swojej monotonnej egzystencji, odkrywać galaktykę i sam zostać Jedi. Przez cały serial Wim zachwyca się niebezpieczeństwem, w jakim się znajduje, często nieświadomy tego, jak niebezpieczna i nieprzyjazna jest większość galaktyki poza Attin. Urzekają go rzeczy, które widział tylko w książkach z obrazkami: kosmiczni piraci, przerażające obce stworzenia i miecze świetlne. Tak, chce znaleźć drogę do domu w Attin, ale ubolewa nad tym, iż jego przygoda zdaje się dobiegać końca w Kadraprzedostatni odcinek.
Wim, podobnie jak jego koledzy z załogi Fern (Ryan Kiera Armstrong), KB (Kyriana Kratter) i Neel (Robert Timothy Smith), poznaje zimne, ciemne zakątki uniwersum Gwiezdnych Wojen i jasne punkciki światła przeświecające przez ciemność. Dowiadują się, iż są tam dobrzy ludzie, jak Kh’ymm i Melna; iż Jedi istnieją i iż mogą mieć wady. Kadra pozwolono mu zaoferować świeże, niecyniczne spojrzenie na Gwiezdne Wojny, umieszczając go w dyskretnych obszarach galaktyki, wcześniej niewidzianych, a w niektórych przypadkach nieznanych choćby ich mieszkańcom. Oddzielenie Attina od reszty zbadanej galaktyki daje nam szansę zobaczenia cudu Gwiezdnych Wojen świeżym okiem.
Twórcy serialu Christopher Ford i Jon Watts z pewnością nie ignorują historii Gwiezdnych Wojen ani serii jako wpływu. Ale Kadra nie polegał tak bardzo na obsłudze fanów ani rozwijaniu istniejących historii w sposób, w jaki radzi sobie Disney Plus Obi-Wana Kenobiego, Ahsokia choćby Andor Posiadać. Kadra jest oczywiście pełen pisanek i głębokich nacięć; ma część pilotów X-wingów, a choćby nawiązuje do starych treści telewizyjnych Star Wars, takich jak Ewoki: Bitwa o Endor i Wakacyjna oferta specjalna „Gwiezdne Wojny”..
I oczywiście pozostało Jedi, którym Wim jest zafascynowany. Tajemnica wrażliwości na Moc Joda Na Nawooda (Jude Law) była powracającą tajemnicą przez cały serial: czy to naprawdę Jedi, czy tylko śliski oszust, który nauczył się kilku sztuczek? adekwatnie jedno i drugie – serial ostatecznie ujawnia, iż Jod najwyraźniej nigdy nie ukończył Padawana, zanim został piratem. Ledwo wie, jak posługiwać się mieczem świetlnym, co jest całkiem odświeżające w dzisiejszych czasach wysoce choreograficznych bitew na miecze laserowe w Gwiezdnych Wojnach.
Pod koniec serii widzimy, jak Wim pragnie dowiedzieć się więcej o galaktyce Gwiezdnych Wojen. Jest to uczucie, które wielu fanów Gwiezdnych Wojen prawdopodobnie odczuło po obejrzeniu Nowa nadzieja Lub Widmowe zagrożenie po raz pierwszy. Kadra emanuje młodością, nadzieją i bohaterstwem początkowych części trylogii Gwiezdnych Wojen, oferując optymistyczny punkt wejścia do serii.
Gwiezdne Wojny: Załoga Szkieletów to najlepsza rzecz, jaką Lucasfilm zrobił od tego czasu Andorpo części dlatego, iż jest to kontrast tonalny tego ostatniego serialu: zamiast pokazywać osobę przygniataną przez najsurowsze elementy galaktyki Gwiezdnych Wojen, pokazano dzieciaka zakochanego w jej obietnicy. Kocham Andorzarówno ze względu na jego miejsce w sadze Skywalker, jak i jego zorientowany na dorosłych, mrocznie cyniczny ton. Ale Gwiezdne Wojny nie mogą być przez cały czas ponurą polityką. Najczęściej musi podobać się dzieciom takim jak Wim. Dzieciaki, które wciąż mogą być oszołomione operą kosmiczną.
Radość Wima, fana Gwiezdnych Wojen, jaką daje odkrycie fantastycznego wszechświata, który ma miliony historii do opowiedzenia, jest nie tylko możliwa do utożsamienia, ale także bardzo teraz potrzebna.
Kadra jest teraz transmitowany strumieniowo w Disney Plus.