Koniec GTA na Netflixie?
GTA 3 i GTA: Vice City w branży elektronicznej rozrywki mogą pochwalić się statusem absolutnych hitów. GTA 3 zrewolucjonizowało branżę, wprowadzając graczy do otwartego świata pełnego wielu nowych możliwości. Vice City z kolei zachwyciło atmosferą lat 80. i rozbudowaną fabułą w klimatach filmu „Człowiek z blizną”. Usunięcie tych dwóch gier z platformy Netflix to potężny cios dla fanów, którzy korzystali z popularnego abonamentu VOD.
Dobra wiadomość dla fanów GTA z abonamentami Netflix
Jednak nie wszystko stracone. W bibliotece Netflixa przez cały czas dostępne jest Grand Theft Auto: San Andreas – trzeci tytuł z kultowej trylogii produkcji wypuszczonych na platformę PlayStation 2. Dla wielu graczy to właśnie San Andreas, oferując rozbudowany świat osadzony w latach 90., bogatą fabułę i innowacyjne mechaniki, stanowi szczyt możliwości gier z tamtego okresu.
Co warto odnotować, wersja dostępna na platformie Netflix to mobilna edycja The Definitive Edition. Chociaż na konsolach ten remaster spotkał się z krytyką, wersja na urządzenia przenośne zyskała znacznie lepsze recenzje, zapewniając płynniejszą rozgrywkę i mniej błędów. Dzięki temu użytkownicy Netflixa mogą w pełni cieszyć się kultową produkcją Rockstar Games, bez obaw o problemy techniczne.
Ciągłe zmiany w bibliotece Netflixa
Rotacja tytułów w ofercie Netflixa to norma – zarówno w przypadku filmów, seriali, jak i gier. Pomimo tego, iż strata GTA 3 i Vice City dla wielu osób może być bolesna, warto pamiętać, iż platforma regularnie dodaje nowe tytuły. Niedawno na Netflixie zadebiutowało na przykład Monument Valley 3 – kontynuacja popularnej serii logicznych gier mobilnych, czy choćby Squid Game: Unleashed – produkcja oparta na serialowymi fenomenie, który przenosi graczy do znanego uniwersum, w którym przetrwają tylko najsprytniejsi i najbardziej odważni.
Netflix Gaming – przyszłość platformy VOD czy chwilowy trend?
Utrata GTA 3 i Vice City może skłonić Netflixa do intensyfikacji działań w obszarze gier, by przyciągnąć i zatrzymać subskrybentów. Czy platforma zdecyduje się na wprowadzenie kolejnych tytułów z popularnych serii, czy może postawi na rozwijanie własnych oryginalnych produkcji?
Netflix wciąż eksperymentuje z gamingiem. Chociaż pierwotne plany były ambitniejsze, platforma przez cały czas oferuje tytuły wysokiej jakości, które mogą przyciągnąć fanów różnych gatunków. Pozostawienie w wachlarzu dostępnych produkcji, takich tytułów, jak San Andreas pokazuje, iż popularna platforma stawia na rozpoznawalne marki. W Netflix Gaming zmiany są nieuniknione, ale dla fanów cyfrowej rozrywki to także okazja, by odkrywać nowe tytuły. Miejmy nadzieję, iż w kolejnych miesiącach nie zabraknie do tego okazji.