Sirocco i Królestwo Wiatrów to cudowna baśń

cyberfeed.pl 3 godzin temu


Tak jak Czarnoksiężnik z krainy Oz, Duchowy wyjazd, Nad Murem Ogrodu, Chłopiec i czaplaa przed nimi niezliczone bajki, francuski film animowany Sirocco i Królestwo Wiatrów opowiada o dzieciach z przyziemnego świata, które wpadają do dziwnej krainy fantazji i chcą po prostu wrócić do domu.

To sprawdzona formuła, ale w rękach odpowiedniego gawędziarza może być nie tylko podstawą cudownych przygód, ale także sposobem na zgłębienie głębszych tematów, takich jak żałoba i relacje między rodzeństwem. Reżyser i współscenarzysta Benoît Chieux snuje ponadczasową opowieść, w której przewija się również dyskretny motyw miłości i smutku.

[Ed. note: Slight setup spoilers ahead for Sirocco and the Kingdom of the Winds.]

Zdjęcie: Haut et Court/GKIDS

Sirocco Akcja rozpoczyna się, gdy dwie siostry – najstarsza odpowiedzialna Carmen i najmłodsza, niespokojna Juliette – odwiedzają przyjaciółkę rodziny Agnès, autorkę serii fantasy o Królestwie Wiatrów i tajemniczym, samotnym czarodzieju kontrolującym burze. Podczas gdy Agnès ucina sobie krótką drzemkę, obie dziewczyny przypadkowo wpadają do świata jej książek. Aha, przy okazji zamieniają się w antropomorficzne koty.

Juliette początkowo jest zachwycona pobytem w Królestwie Wiatrów — w końcu jest wielką fanką książek Agnès. niedługo jednak zdają sobie sprawę, iż powrót do domu nie będzie taki łatwy, zwłaszcza po tym, jak przypadkowo rozzłościli lokalnego burmistrza, żabią istotę, która nie jest zadowolona z tych dziwnych kocich sióstr. Znajdują sojusznika w pięknej ptasiej śpiewaczce operowej Selmie, którą łączy szczególna więź z Agnès. Cała trójka przemierza królestwo, prosząc o pomoc potężnego, niebezpiecznego czarodzieja Sirocco.

Bez względu na to, dokąd siostry idą i kogo spotkają, zarówno one, jak i publiczność są zadziwione. Pierwsze miasteczko, które odwiedzają dziewczyny, przypomina pejzaż MC Eschera ubrany w nasycone kolory. Selma podróżuje przez pływającą operę, która unosi się w błękitnym niebie. Projekt postaci jest również żywy i wyraźny, od pełnej wdzięku, przypominającej łabędzia humanoidalnej Selmy po enigmatycznego Sirocco – masywną, ale falującą postać, owiniętą w szaliki i warstwy.

Fakt, iż film ma swój własny, niepowtarzalny wygląd – nie goni za Studio Ghibli, Disney Animation czy jakimkolwiek innym znajomym – wzmacnia to poczucie zachwytu. Paleta jest charakterystyczna, wszystkie jasne, odważne, prawie całkowicie jednolite bloki koloru. Jest to zwodniczo proste, ale daje marzycielski, nieziemski efekt, prawie jak obraz Salvadora Dalí. Chieux twierdzi, iż był pod wpływem przez dzieła artysta science fiction Moebius I the Żółta łódź podwodna film animowany. Retro, niemal odlotowa oprawa wizualna z pewnością przywołuje te inspiracje.

Zdjęcie: Haut et Court/GKIDS

Jednak całkowicie surrealistyczny wygląd filmu jest zakotwiczony w realistycznej relacji pomiędzy Juliette i Carmen oraz głębszych motywach przewijających się przez resztę filmu. Jak najlepsze bajki, Sirocco i Królestwo Wiatrów nie jest Tylko o kilkorgu dzieciakach próbujących dostać się do domu; opowiada o więzach siostrzeństwa, bezwarunkowej miłości między rodzeństwem i o tym, jak ta miłość może zmienić smutek. Tematy nie są jawne, co dobrze służy tej historii: są na tyle subtelne, aby nie były zbyt dydaktyczne, ale wciąż wystarczająco mocne, aby dać filmowi i światu coś solidnego, aby dziki, kapryśny wiatr nie rozwiał tego wszystkiego.

Sirocco i Królestwo Wiatrów to baśń podobna do wielu innych, ale jednocześnie posiadająca swoją własną, niepowtarzalną piękność. Urzeka wizualnie od pierwszej chwili, a powolne spalanie podstawowych tematów buduje się w szczególnie wysublimowany i subtelny sposób. Nigdy nie przyćmiewa to głównej przygody, opowieści z dzieciństwa o dwóch dziewczynkach próbujących wrócić do domu, ale dodaje filmowi pewnego gorzko-słodkiego odcienia, który podnosi go z prostego błyszczącego bibelotu w cenny, błyszczący klejnot.

Sirocco i Królestwo Wiatrów można wypożyczyć cyfrowo na YouTube, Amazon i Apple TV.



Source link

Idź do oryginalnego materiału