Po trzech odcinkach rozmów za drzwiami w końcu możemy zobaczyć trochę więcej Włącza się Steve Zahn Silos w tym tygodniu. kilka — to tylko ukłucie pod koniec odcinka, kiedy Solo w końcu wychodzi zza drzwi, co stanowi obietnicę czegoś więcej. Ale dostaniesz trochę; Solo jest dalej niż był od dłuższego czasu. Co jest świetne, ponieważ zarówno Zahn, jak i showrunner Graham Yost spędzili dużo czasu w wybieraniu numerów we wczesnych scenach z Solo, choćby jeżeli jedyne, co udało nam się uzyskać, to przebłysk jego gałek ocznych.
„Pamiętam […] Dużo o tym mówiłem, kiedy zobaczycie moje oczy, jak blisko będzie ta kamera i czy czasami będzie to tylko głos. I było to bardzo specyficzne” – powiedział Zahn podczas spotkania poprzedzającego premierę programu.
Spotkanie przedłużone i ograniczone odmiana od książekgdzie Solo chwyta Juliette za stopę, gdy ta wspina się po drabinie; Jak Yost mówi Polygonowi, chciał czegoś bardziej „zbudowanego” w porównaniu z powieścią. interesujący świat Solo – „Moon River” i cała reszta – kusząco zamknięty za drzwiami skarbca dał sezonowi trochę więcej zabawy, co pozwoliło na ustawienie tej ważnej relacji na sezon 2.
„To prawdopodobnie trochę bardziej dramatyczne niż Solo, ponieważ jest on bardziej niezdecydowanym typem faceta; trochę bardziej nieśmiały. Ale Steve Zahn przez cały czas potrafił to przekazać” – powiedział Yost. Jego zdaniem to Zahn zdołał uchwycić przyciągający wzrok postać Solo w serialu, czy to zza stalowych drzwi, czy to zza stalowych drzwi – wzbudzając boski strach w Juliette, przez krótką chwilę zastanawiając się, czy nie została otruta, po czym nieśmiało przyznał, iż po prostu nie byłem pewien, czy jest prawdziwa – czy też wzbrania się przed uściskiem na otwartej przestrzeni. „Dostajesz tę obsadę, namawiasz go, żeby to zrobił, i to jest jak: OK, to działa.”
Zahn odczuwał nieco większą presję, choćby będąc zamknięty w bunkrze Solo. „Jako aktor, zwłaszcza charakterystyczny, wchodzisz i myślisz: Mam nadzieję, iż to prawda– powiedział Zahn.
Aby pomóc mu nabrać odpowiedniego nastawienia, nie tylko współpracował ze scenografami nad tym, co będzie w jego skarbcu (jego myśl: lalki, które scenografowie upewnili się, iż dla niego dostaną), ale także nad tym, jak naprawdę wyglądało życie Solo .
„Czy to prawda? Czyż nie? Co to jest pływanie? Co to jest słoń? Co to są ptaki? Myślę, iż wiem, czym są, bo mogę ci je opisać, ale opisuję je jako ktoś inny, kto je widział, a może ich nie widział” – Zahn zachwycał się ograniczonym światem Solo. „Myślałbym o rzeczach, które robimy, które robimy w sposób naturalny, ponieważ jesteśmy ludźmi i istnieje inny człowiek, i jakich rzeczy się nauczyliśmy?”
Ostatecznie najlepszym sposobem było po prostu wcielić się w dziecinny sposób myślenia Solo w każdy możliwy sposób – niezależnie od tego, czy mogliśmy go zobaczyć w całości, czy nie.
„Tak naprawdę grałem przez cały tydzień, a ty mnie nie widziałeś. Ale miałam na sobie kostium. Zajęłam się włosami i makijażem” Zahn powiedział ironicznie. „Przejście przez to było naprawdę ważne; Denerwowałem się, bo grając dość szeroką postać, idziesz do pracy i myślisz: Cóż, to jest ten facet. Mam nadzieję, iż wszyscy go polubicie.”