Siedem utworów, milion emocji. Dlaczego „Czasem EP” Sariusa wciąż zachwyca?

kulturalnemedia.pl 3 tygodni temu

Czy siedem utworów wystarczy, by stworzyć znakomitą płytę? Oczywiście, iż tak. By się o tym przekonać, wystarczy odtworzyć na głośnikach Czasem EP, którym Sarius zaskarbił sobie uszy i serca swoich fanów już kilka lat temu. Krótka, ale intensywna podróż przez emocje Sariusa. Oto dlaczego Czasem EP pozostaje niezapomniane, choćby po latach.

Sarius jest mistrzem w przekazywaniu emocji. Pomimo iż od wydania Czasem EP minęło już parę lat, a raper stanowczo się rozwinął, to trzeba przyznać, iż już wtedy jego muzyka chwytała za serce. Na albumie można odnaleźć zarówno spokojniejsze utwory przepełnione emocjami, jak i nadzieją, a także kawałki z mocnym beatem, który oddziałuje na odbiorcę motywująco, a choćby stawia go do pionu.

CZASEM

„Gdy czuję porę, by ostatni oddech światu dać
Myślę o tobie. Przysięgam, iż to dużo daje”

To tylko jeden wers z utworu, a opływa w emocje. Tekst zawiera w sobie swego rodzaju ciężar, który jest nieodłącznym elementem życia, jednak pojawia się także światło, które rozjaśnia tę ciemność. Sarius wyraża nadzieję, wiarę, pewność w to, o co musi zawalczyć. Warto zwrócić też uwagę na tempo utworu. Przez większość czasu jest ono raczej szybkie, energiczne i mocne, jednak gdy następuje refren, zmienia się ono o 180 stopni. Zwalnia i tym samym staje się bardziej melancholijne. Zaczyna wzbudzać inne emocje. Ten efekt jest podbijany poprzez niemal natychmiastowe przyspieszenia w przypadku zwrotek. Taka kombinacja ożywia utwór, dodaje mu emocjonalności i sprawia, iż uderza on w słuchacza.

Mocnym uderzeniem jest także kolejny z kawałków na albumie.

FACET

Początek utworu jest spokojny, ale już po pierwszych sekundach słuchacz dostaje uderzeniem mocnego beatu. Muzyka jest szybka, rytmiczna i natychmiast wpada w ucho, ale to tekst w tym utworze gra pierwsze skrzypce. Sarius przedstawia swój obraz mężczyzny, opisuje to, jaki jego zdaniem powinien być facet. Brak nałogów, dbałość o bliskich, zawziętość.

„Pije i bije rodzinę, nie facet, dealer co wyjebał matce, nie facet
Facet zabezpiecza hajsem rodzinę, dlatego czasami się czuje dzieciakiem”

Zmiana tempa beatu w niektórych miejscach sprawia, iż poszczególne wersy są mocniejsze w odbiorze. Sarius potrafi obrazować to, co czuje i chcę przekazać.

„Facet potrafi myśleć jak facet, nie chodzi wcale o pięści silniejsze
A o to co widzisz nad ranem jak patrzysz na siebie w łazience”

Utwór jest mocny i dosadny. Bezpośrednio trafia w ucho i nakłania do refleksji nad samym sobą, mimo iż nie każdy słuchacz Sariusa jest mężczyzną, to każdy w tym kawałku znajdzie coś dla siebie, bo jego przesłanie jest uniwersalne, dosadne i proste w odbiorze.

TIP TOP

Klasycznie utwory na albumie różnią się popularnością i ilością odtworzeń na streamingach. Najmniej popularne na Czasem EP okazało być się Tip Top. Jest to o tyle ciekawe, iż to naprawdę dobry kawałek. Sarius nawija na rytmicznym beacie, który wpada w ucho, stosuje także zmiany tempa, które urozmaicają odbiór. W refrenie nagromadzone są powtórzenia, które jednak nie są pretensjonalne i nie zakłócają odbioru. Wręcz przeciwnie są bardzo dobrym przerywnikiem od zwrotek, które pełne są irytacji, może choćby swego rodzaju złości ujętych mocnym i wulgarnym językiem.

Sarius chciał, żeby było „tip-top” i jest „tip- top”, bo Czasem EP mimo upływu lat stale emanuje emocjami, jest dosadne i bezpośrednie. Czasem EP to doskonały przykład na to, iż nie potrzeba długiego albumu, by w pełni oddać głębię artystycznego przekazu i poruszyć słuchacza. Siedem utworów wystarczyło Sariusowi, by pokazać pełnię swoich możliwości, zarówno lirycznych, jak i muzycznych. Jego umiejętność balansowania między różnymi emocjami – od melancholii po motywującą energię – sprawia, iż słuchanie tej płyty to nie tylko przyjemność, ale i swoiste doświadczenie.

Idź do oryginalnego materiału