Tomasz Sablik, znany dotąd głównie z literatury grozy, zaskakuje czytelników nowym kierunkiem literackim. W najnowszej powieści „Siedem dni” porzuca mroczne, nadprzyrodzone światy na rzecz czegoś o wiele bardziej realnego – emocjonalnej głębi i codziennej, wewnętrznej walki człowieka z samym sobą. Groza przez cały czas tu jest, ale inna – cicha, intymna, rozgrywająca się w sercach i umysłach bohaterów.