Showrunner Dune: Prophecy chce, abyś wykroczył poza schemat binarny bohater/złoczyńca

cyberfeed.pl 1 miesiąc temu


Denisa Villeneuve’a Wydma filmy staną się znacznie bardziej niepokojące, gdy zaczniesz dokładnie zastanawiać się, co powoduje Bene Gesserit jeden z najpotężniejszych sił w Imperium. Tajemnica Zakonu i kultywowanie dziwnych mocy są jednym z powodów, dla których osoby spoza zakonu postrzegają Wielebne Matki jako istoty niemal nadludzkie. Ale ich prawdziwa siła bierze się z pamięci i głębokiego zrozumienia, iż ​​każda Bene Gesserit jest częścią narracji, która jest większa niż jakakolwiek pojedyncza osoba.

Chociaż Ród Atrydów nie jest centralnym elementem Diuna: ProroctwoGłębokie zanurzenie się serialu HBO w historię Bene Gesserit jest w dużej mierze badaniem początków Kwisatz Haderach. W Valyi (Emily Watson) i Tuli Harkonnen (Olivia Williams) można dostrzec przebłyski makiawelicznego nikczemności, z której słyną ich odlegli potomkowie. Jednak najbardziej fascynującą częścią serialu jest sposób, w jaki demistyfikuje Bene Gesserit i przedstawia je jako wymagające kobiety (a nie czarownice) próbujące ocalić ludzkość przed samą sobą.

Showrunnerka Alison Schapker wiedziała, iż ​​wprowadzenie widzów w ten nowy, odległy okres Wydma historia byłaby trudna. Filmy ustanowiły tak wyraźne status quo, iż skupienie się serialu na dwóch siostrach Harkonnen może sprawić, iż widzowie nie będą wiedzieli, komu i czemu kibicują. Kiedy jednak niedawno spotkałem się ze Schapker, aby omówić dotychczasowy rozwój serii, wyjaśniła, iż ​​im więcej czasu spędza na rozmyślaniu o tym, jak Wydma zawsze było rozmyślaniem o tym, jak ewolucja zmienia rzeczywistość, tym bardziej Harkonnenowie czuli się idealnymi postaciami do przewodzenia Proroctwohistoria.

Ten wywiad zawiera spoilery na temat Dune: Proroctwo pierwsze trzy odcinki i został zredagowany pod kątem długości i przejrzystości.

W powieści Briana Herberta i Kevina J. Andersona występuje wiele poruszających elementów Siostra Diuny. Które szczególnie chciałeś zgłębić Proroctwo?

Valya tak naprawdę jest założycielką zakonu Bene Gesserit, a ta historia rozgrywa się w czasie, gdy organizacja jest wciąż młoda, krucha i próbuje umocnić swoją pozycję nie tylko dzięki władzy, ale także własnej misji. Zakon stara się przekazywać te trudne umiejętności swoim uczniom, jednocześnie pracując nad powiększaniem swoich szeregów, ale kiedy to znajdziemy, w zakonie następuje także filozoficzna schizma i Valya zostaje wybrana na przywódczynię. Ale wtedy pojawia się pytanie, dlaczego. Dlaczego ona? Dlaczego Harkonnen i co jest takiego w rodzinie Harkonnenów, iż jest ona bardziej skomplikowana, niż nam się wydawało?

Jeśli znasz Harkonnenów z filmów, to są to potworni złoczyńcy, którzy wyraźnie są tymi złymi. Ale nie od tego zaczęli, a tego rodzaju historia dała nam szansę na skomplikowanie tego zrozumienia i zagłębienie się w to, co ich ukształtowało. w ten sposób. Chciałem pokazać część tej ewolucji, gdy Harkonnenowie stali się złoczyńcami, jakich ich znamy, ale ekscytująca była także zabawa koncepcją tego, jak niektóre z nasion Harkonnenizmu były obecne od samego początku.

Jaką obecność chcieliście, aby Valya i Tula prezentowały przez cały czas trwania serialu, gdy zmieniał się on w czasie?

W przypadku Valyi jest to energia zakorzeniona w powieściach w tym sensie, iż jest to ambitna kobieta, która czuje, iż jej przeznaczeniem jest odegrać większą rolę w historii, ale także iż trajektoria jej życia została ukształtowana przez kłamstwo. Jej marzenia są tak wielkie, ale jej rodzina została wygnana do tej małej wioski wielorybniczej na lodowej planecie z powodu historii, z którą choćby się nie zgadza.

Dla naszej Valyi ważne było, aby mieć naprawdę wyraźną zaciekłość woli, ponieważ ta energia jest czymś, co Zakon Zakon widzi i kultywuje w niej, aby uczynić ją kobietą, której potrzebują, aby stawić czoła desperackiej chwili. Ale chcieliśmy także przedstawić tę samowolę w sposób, który pozostawi niepewność co do niej jako osoby. Pragnienie Valyi, aby poprowadzić Imperium do lepszego miejsca, jest realne, a jej cel ma autentyczną szlachetność. Ale wszystko to komplikuje jej uczucia do rodziny i naprawdę chcieliśmy zbadać, w jaki sposób ta mieszanka emocji przenosi ją do miejsca, w którym robi się bardzo, bardzo mrocznie.

W przypadku Tuli chcieliśmy naprawdę zadać sobie pytanie, co to znaczy, iż młodsze rodzeństwo, które zawsze czuło się pomijane i unieważniane, naprawdę subtelnie odnalazło swoje własne możliwości. Valya rzuca się na ciebie wprost i jest osobą, która wysysa tlen z pomieszczenia w charyzmatyczny sposób. Ale Tula to dzika karta, której nie zawsze widać; ona jest podstępną osobą, która atakuje z boku i myślę, iż ta różnica tworzy interesującą dynamikę rodzeństwa. Tula istnieje w cieniu swojej siostry, ale w czasach kryzysu naprawdę widzimy, do jakiego stopnia zmaganie się z tym samym dramatem rodzinnym uczyniło ją Valyą siostra w zaskakujący i potężny sposób, który na pierwszy rzut oka nie jest oczywisty.

Czy postrzegasz Valyę jako złoczyńcę?

Nie uważam jej za złoczyńcę w nieskomplikowany sposób, ale to nie znaczy, iż zawsze zgadzam się z tym, co ona robi w danym momencie. Myślę, iż czuje się zobowiązana chronić Zakon za wszelką cenę i jej zdaniem często dzieje się to dla dobra wszystkich. Jest wiele tematów do dyskusji na temat planów Bene Gesserit i tego, jak chcą kształtować przyszłość przez pokolenia. Ale przynajmniej częściowo polega to na tym, iż próbują uchronić się przed większą, bardziej niszczycielską tragedią w przyszłości, robiąc rzeczy, które w tej chwili można uznać za złe lub przestępcze.

Myślę, iż Valya żyje w mentalnej przestrzeni „jeśli tego nie zrobię, czeka nas o wiele gorsze rzeczy i ucierpi o wiele więcej ludzi”. Ciągle rozważa konsekwencje i wyniki, a to bardzo trudne miejsce, w którym żyje. Uważam, iż jej działania są bardzo dyskusyjne i mam nadzieję, iż ludzie chcą spędzać czas na zastanawianiu się nad „dlaczego” tego wszystkiego, ponieważ, mówiąc ogólnie, te to rodzaje wyborów, jakich w danym momencie dokonuje wielu przywódców.

Spektakl przedstawia konkretne szczegóły pochodzenia Bene Gesserit, ale jakie aspekty kultury zakonu chciałyście rozwinąć?

W filmach Bene Gesserit są u szczytu intrygi i tajemniczości dzięki przerażającej atmosferze zakonnic. To fascynujący, wpływowi gracze i chcesz dowiedzieć się o nich więcej oraz o różnych aspektach, nad którymi pracowali. Czasami wydaje nam się, iż mają supermoce, ale w rzeczywistości jest to bardzo zakorzenione w… Wydma wszechświat, a rzeczywistość jest taka, iż ​​Bene Gesserit udoskonalają – nazywamy je „odblokowaniami” – aby popychać ludzkość do przodu. Znaleźli sposób na wykorzystanie większej mocy mózgu i kontrolują połączenie umysłu z ciałem w sposób wykraczający poza to, co ktokolwiek z nas mógłby dziś zrobić. Porównuję to do tego, jak widzisz łyżwiarzy, którzy w ciągu jednego roku wykonują cztery obroty w powietrzu, ale w następnym roku widzisz ich wykonujących pięć i wszyscy myślą: „nikt nigdy nie był w stanie tego zrobić” wcześniej, ale teraz widzimy, iż jest to możliwe.”

Zdolności Bene Gesserit są w pewnym sensie nadludzkie, ale są to także umiejętności oparte na nauce Zakonu i naprawdę chcieliśmy pokazać, iż te kobiety muszą ciężko pracować, aby robić to, co robią. Próba przekroczenia tak ekstremalnych granic mentalnych i fizycznych wiąże się z wielkim ryzykiem. Nie każdemu się to udaje, ale to, co naprawdę mnie zafascynowało, to odkrywanie, w jaki sposób charakterystyczne moce Bene Gesserit wyrastają z osobistych historii ludzi. To nie przypadek, iż Głos ma swoje korzenie w Harkonnenach i Valyi.

Czy w przeszłości planowałaś zawsze połączyć różne Bene Gesserit z konkretnymi mocami, z których słynie całe Zakon Żeński?

Tak, Bene Gesserit mają takie powiedzenie: „kryzys, przetrwanie, rozwój”. I widzimy to wielokrotnie w serialu – iż tak naprawdę to ludzie postawieni na krawędzi są zdolni do przeżywania nadludzkich chwil. Widać to w początkach Głosu, ale aby zrozumieć wagę tej historii, musisz docenić fakt, iż istnieje specyfika tego, kto jest autorem każdego z tych odblokowań.

Dla Valyi jest to Głos; dla Dorotei jest to Mówienie Prawdy; a w przypadku Raquelli Berto-Anirul jest to dostęp do Innej Pamięci, która jest pierwszą pamięcią Bene Gesserit prawdziwy moc. Ale jest to coś, co wywodzi się z przeszłości Raquelli jako medyka podczas wojen maszyn, kiedy zostaje otruta i wykorzystuje połączenie umysłu z ciałem w sposób, którego nie rozumie, do syntezy antidotum we własnym ciele.

Dzięki Lili widzimy, jak wygląda proces zdobywania Innej Pamięci od wewnątrz. Porozmawiaj ze mną o tym, jakie uczucia chciałeś wywołać u ludzi w tej scenie.

Prace nad Agony były bardzo długotrwałym procesem. Ściśle współpracowaliśmy z zespołem ds. efektów wizualnych, aby wymyślić, jak stworzyć krajobraz umysłu, w którym można poczuć przerażenie przed tym, co w książkach opisuje się jako przebudzenie w nas przodków. Chcieliśmy przekazać, jak bardzo byłoby to przytłaczające, szczególnie na początku, kiedy przodkowie pragną życia, bycia wysłuchanymi i wyrażenia swojego bólu. Chcieliśmy stworzyć elementy wizualne, które oddałyby psychologiczną grozę tego doświadczenia, ale także siłę potrzebną do przejścia przez ten proces.

Jakie były Twoje cele, kiedy chciałeś pokazać nam przebłyski wojny maszyn w przeszłości?

Chcieliśmy, aby nienawiść ludzi do maszyn była namacalna, ale także opierała się na poczuciu niepokoju związanego z możliwością odstępstwa. W porównaniu z filmami jest względny świeżość pamięci ludzi na temat cierpień i przemocy, które zdefiniowały wojnę. Jednak wielu naszych bohaterów minęło kilka pokoleń od rzeczywistego konfliktu, a ich wspomnienia tego, jak sprawy się zmieniły.

W przypadku jakiegokolwiek zakazu zawsze pojawia się pytanie: „Czy naprawdę można wsadzić dżina z powrotem do butelki?” Tylko dlatego, iż coś jest zakazane, nigdy nie można w pełni wiedzieć, czy naprawdę zniknęło. W pilocie widzimy, iż myślące maszyny nie zostały całkowicie wytępione, co rodzi pytanie, co jeszcze może się tam czaić. Czy to wierzchołek góry lodowej? jeżeli tak, to przed czym należy się w tej chwili chronić i jak to zrobić?

To były pytania, o których myśleliśmy, a odpowiedzi nie są takie proste, po części dlatego, iż ludzka natura ludzi dała początek Wydmaprzede wszystkim myślące maszyny. Te pomysły są dla nas najważniejsze Burye, ale wydawały się one szczególnie istotne w naszej chwili ze względu na sposób, w jaki sztuczna inteligencja jest nam przedstawiana tutaj, w prawdziwym świecie, jako technologia, której powinniśmy chcieć, ponieważ może ułatwić sprawę.

Program jest emitowany w czasie, gdy wiele osób myśli o tyranii w bardzo konkretny sposób. Jakiego rodzaju koncepcje dotyczące władzy i oporu chciałeś tak naprawdę zdefiniować Proroctwo?

Myślę, iż Wydma to naprawdę bogaty tekst, który mówi coś o historiach, które sobie opowiadamy o przywódcach i o tym, jak retoryka potężnych instytucji ma się do rzeczywistości tego, co dzieje się w życiu ludzi. Krąży wokół nas prawdziwa przestroga lub przynajmniej wezwanie do zbadania motywacji charyzmatycznych postaci. Podróż Paula Atrydy w późniejszych powieściach jest naprawdę zaskakująca i nie dotyczy tylko opowieści o dojrzewaniu. Wręcz przeciwnie, a te książki naprawdę zagłębiają się w różne sposoby, w jakie władza przyciąga to, co podatne na zepsucie.

Rzeczywistości te są częścią każdej kultury lub okresu historycznego Wydmamanifestują się w bardzo specyficzny sposób. Ale stojące za nimi pytania są zawsze obecne i warte rozważenia. Moc nie jest statyczna; zawsze płynie i nie zawsze w jednym kierunku, jak tron. Ale opór jest również obecny i zawsze będzie w świecie takim jak nasz, ukształtowanym przez asymetryczną władzę.



Source link

Idź do oryginalnego materiału