Shakin’ Dudi z singlem zapowiadającym jubileuszową Epkę!

popkulturowcy.pl 1 tydzień temu

Jesienny blues to kolejny po Terminatorze premierowy utwór Shakin’ Dudi zapowiadający wydanie jubileuszowej Epki Złota Płyta – Przeboje, która ukaże się 5 października.

Wydawnictwo w postaci fizycznej ukaże się w limitowanej liczbie 300 egzemplarzy, zarówno na płycie winylowej, jak i kompaktowej. Będzie ono do nabycia wyłącznie podczas festiwalu Rawa Blues, którego 42 edycja odbędzie się w katowickim Spodku. Trafi również do serwisów z muzyką cyfrową. Epkę z autografami Shakin’ Dudi można już nabyć w przedsprzedaży, kupując ją razem z biletem na festiwal.

Na płytę trafi osiem utworów. Poza wspomnianymi nowymi kompozycjami, znajdzie się na niej sześć na nowo nagranych przebojów ze słynnej Złotej Płyty. Część z nich miała już swoje premiery cyfrowe. Nagrania, w których uczestniczyli: Irek Dudek (wokal, harmonijka ustna), Darek Dusza (gitara), Tomasz Pala (fortepian), Łukasz Sosna (saksofon), Bartek Stuchlik (kontrabas) oraz Damian Drzymała (perkusja) zarejestrowano w styczniu tego roku w studiu Radia Katowice. Kompozytorem muzyki do nowego singla Jesienny blues jest Irek Dudek. Słowa napisał Darek Dusza.

Jesienny blues jest pewnego rodzaju kontrapunktem w stosunku do pierwszego premierowego singla Terminator. To piosenka w zupełnie innym klimacie, przypominająca trochę utwory z lat 50-tych. Jest w niej trochę jesiennej melancholii. Kiedy otrzymałem od Darka tekst, pierwszą rzeczą która mnie zaskoczyła był tytuł. Zależało mi na tym, by utwór był melodyjny. Chciałem pokazać trochę innego bluesa, który może być piosenką. Charakteru dodaje tutaj partia harmonijki ustnej.

Irek Dudek

Shakin’ Dudi to artystyczny pseudonim Ireneusza Dudka, propagatora bluesa w Polsce, twórcy i dyrektora festiwalu Rawa Blues. Wypełniał on największe polskie sale koncertowe, a płyta o tyleż ironicznym, co prowokującym tytule, pokryła się platyną. Doczekała się zresztą udanej kontynuacji w 2008 roku. Co istotne, kawałki ze Złotej płyty nie zestarzały się ani trochę, zarówno muzycznie, jak i pod względem przekazu w tekstach. choćby Za 10 trzynasta, po lekkiej kosmetyce godziny w tytule, znów jest na czasie, gdy kolejne miasta zaczęły wprowadzać na swoim terenie nocną prohibicję.

fot. główne: Piotr Grzesiak

Idź do oryginalnego materiału