Serowska mówi wprost, dlaczego nie podałaby ręki Cichopek. Nie certoliła się

gazeta.pl 23 godzin temu
Dominika Serowska coraz chętniej udziela się w mediach. Partnerka Marcina Hakiela wyjawiła w nowym wywiadzie, czy podałaby rękę byłej żonie ukochanego. Dosadnie się wytłumaczyła.
Dominika Serowska tworzy duet z Marcinem Hakielem już od 2023 roku. Para doczekała się syna Romea i coraz chętniej udzielają się wspólnie w mediach oraz pojawiają na branżowych imprezach. 10 czerwca Serowska zawitała na imprezę Pink Party Pudelka, podczas której odebrała nagrodę w kategorii "wschodzącej gwiazdy". Ukochana tancerza udzieliła też kilku wywiadów. W jednej z rozmów poruszono temat byłej żony Hakiela - Katarzyny Cichopek. Serowska zdecydowała się wtedy na pewne wyznanie.


REKLAMA


Zobacz wideo Serowska o byciu influencerką i macochą. Dyplomatycznie o Cichopek


Dominika Serowska wyjawiła, czy podałaby rękę Katarzynie Cichopek. "Nie jest moją koleżanką"
Pod koniec rozmowy z dziennikarzem kobieta.wp.pl padło pytanie, czy o ile na imprezie Pudelka pojawiłaby się Cichopek, Serowska podeszłaby do niej i podałaby rękę. Początkowo zmieszana gwiazda jasno jednak odpowiedziała. - Nie, bo nie jest to moja koleżanka żadna. Tutaj jest wiele osób, z którymi nie podaję sobie ręki, bo ich nie znam to tak samo z nią bym się też nie witała - skomentowała Dominika. Partnerka Hakiela nie zakończyła na tym jednak tematu. - Po pierwsze nie jest moją koleżanką a po drugie raczej nie przepadamy za sobą więc chyba byśmy się nie przywitały - wyjaśniła dalej Serowska.
Podczas tego samego wydarzenia gwiazda porozmawiała też z reporterką Plotka. W wywiadzie Serowska opowiedziała nam, czy istnieją szanse, iż kiedykolwiek zdecydowałaby się na dłuższą rozmowę z Cichopek. - Nie, choćby nie mam poczucia, żebym miała o czym rozmawiać. To są sprawy Marcina, to są ich wspólne dzieci, więc ja absolutnie w ich wychowanie się nie wtrącam i niech tak zostanie - stwierdziła Dominika, odnosząc się także do relacji z dziećmi ukochanego.


Jaką macochą jest Dominika Serowska? "U nas spoko jest to..."
Rozmawiając z dziennikarką Plotka Weroniką Zając Serowska wyjawiła też, jak czuje się w roli macochy dla dzieci Hakiela z małżeństwa z Cichopek. Narzeczona tancerza nie ma na co narzekać. - W każdej rodzinie ta sytuacja jest zupełnie inna, jeżeli chodzi o bycie macochą czy ojczymem, chociaż nie lubię tych słów, bo są średnio sympatyczne. U nas spoko jest to, iż dzieci są już na tyle duże. Myślę, iż gdyby były młodsze, to byłoby więcej problemów. (...) Tak jak w każdym domu, raz ktoś ma lepszy humor, raz gorszy - wyjaśniła Serowska.
Idź do oryginalnego materiału