Trzy lata temu Telewizja Polska we współpracy z platformą Netflix stworzyła 12-odcinkowy serial kryminalny na podstawie powieści Marka Krajewskiego, której akcja przenosi nas do powojennego Lwowa. Za kamerą "Erynii" stanął Borys Lankosz, reżyser filmów "Rewers" i "Ziarno prawdy". Scenariusz do nich napisali wraz z nim Magdalena Lankosz ("Ciemno, prawie noc") i Igor Brejdygant ("Ultraviolet").
"Erynie" z Marcinem Dorocińskim znikną z Netfliksa. O czym jest ten serial?
Ciemne zaułki, klasowa przepaść między mieszkańcami Lwowa i epileptyczne wizje pomagające detektywowi rozwikłać każdą zagadkę. Na początku serialu komisarz Edward Popielski zostaje wyrzucony z policji. Po rozwiązaniu kilku spraw wraca do służby, choć gryzą go wyrzuty sumienia. Gdy raz na zawsze pragnie porzucić swoją profesję, powstrzymuje go przed tym sprawa zamordowanego dziecka na tyłach żydowskiej apteki.
"Erynie" przedstawiają mroczną, nieco surrealistyczną wizję powojennych czasów i zderzenie wielu kultur. To gatunkowy misz-masz, w którym dostrzeżemy thriller psychologiczny, kryminał oraz kino detektywistyczne.
Na ekranie Marcinowi Dorocińskiemu ("Różą", "Jack Strong") towarzyszą m.in. Erika Kaar ("Stulecie Winnych"), Wojciech Mecwaldowski ("Dziewczyna z szafy"), Mirosław Kropielnicki ("Znaki"), Wiktoria Gorodecka ("Biała odwaga"), Marcin Czarnik ("Artyści"), Piotr Głowacki ("Bogowie"), Eryk Lubos ("Tata") i Marcin Bosak ("Mistrz").
"Erynie" znikną z oferty giganta streamingu w piątek, 7 listopada. Serial liczy 12 odcinków, każdy po około 45 minut.
Zdjęcia do adaptacji prozy Krajewskiego wykonano m.in. w Legnicy, Wałbrzychu, Lwowie, Lublinie, Białowieży, Świdnicy i we Wrocławiu. TVP emitowała odcinki między 25 października a 15 listopada 2022 roku.