Już od kilku tygodni Grzegorz Braun pokazuje się publicznie z czarną opaską, którą nosi na lewym szkle okularów. Powodu jednak nie ukrywa. Mówi o nim głośno, m.in. w rozmowie z Dawidem Mysiorem w podcaście "Sprawki Okiem Katolika". Okazuje się, iż chodzi o poważne problemy zdrowotne.
REKLAMA
Zobacz wideo Morawieckiemu bliżej do rządów z Braunem niż z Tuskiem
Grzegorz Braun nosi czarną opaskę na oku. Ujawnił, dlaczego
Grzegorz Braun ujawnił, iż zdiagnozowano u niego odwarstwienie siatkówki. - Po prostu się czasem tak weźmie i oderwie - wyjaśnił. Jest to choroba oka, w której dochodzi do oddzielenia się warstwy siatkówki od warstwy tęczówki oka. Często może nie dawać żadnych objawów, a konsekwencje mogą być poważne - od zaburzenia widzenia po choćby utratę wzroku. Zwykle konieczny jest zabieg chirurgiczny i, jak się okazuje, Grzegorz Braun ma już taki za sobą. Doszło jednak do powikłań, które są wyjątkowo rzadkie, ale się zdarzają. Wśród nich wymienia się rozwój zaćmy, krwawienia i infekcję.
- Operacja miała tę rzecz jakoś tam naprawić. Nie naprawiła, więc trzeba się oswajać ze stanem, który zaistniał - powiedział Grzegorz Braun i dodał, iż w tej chwili ma problemy z czytaniem i musi oswoić się z nową sytuacją. Nie zamierza jednak zostawiać tak sprawy i szuka innej metody leczenia, żeby odzyskać prawidłowe widzenie w lewym oku.
Siostra Grzegorza Brauna nie wytrzymała. "Wstydzę się tego, co robi"
W kwietniu tego roku na łamach "Tygodnika Powszechnego" opublikowano list Moniki Braun, siostry Grzegorza Brauna. Aktorka, która grała w dramacie kryminalnym Wojciecha Wójcika "Karate po polsku" oraz filmie Marka Nowickiego "Widziadło", postanowiła odnieść się do zachowań swojego brata. Podkreśliła, iż na przestrzeni lat przeszedł ogromną przemianę. "Od lat obserwuję przepoczwarzanie się tego niegdyś łagodnego, miłego blondynka w brutala o zaciętej twarzy, łatwo sięgającego po przemoc, okazującego pogardę wszystkim i wszystkiemu, co nie zgadza się z jego wizją świata" - napisała.
Kobieta przez lata powstrzymywała się od komentarzy na temat polityka, jednak nie mogła dłużej pozostać obojętna wobec jego zachowania. "Milczałam, zastanawiając się, gdzie jest granica. Właśnie została przekroczona. Nie rozpoznaję w nim tamtego delikatnego, uważnego chłopca, z którym się wychowywałam" - kontynuowała. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.












