Sebastian Stankiewicz zapowiada wielkie zmiany. "Doszedłem do ściany"

tvn.pl 20 godzin temu
Zagrał ptaka. W bajce. W "Akademii Pana Kleksa", która była piękna, kolorowa i nostalgiczna jak niedziela w dzieciństwie. Ale Sebastian Stankiewicz marzy dziś o czymś zupełnie innym. Marzy o tragedii. Takiej, co zostaje w człowieku na długo, może choćby boli. O roli, która nie będzie wyłącznie zabawna, ale prawdziwa, trudna i wymagająca. Choć większość widzów zna go z ról "śmiesznych gości z sąsiedztwa", to Sebastian powoli, cierpliwie i z klasą przygotowuje się na krok w zupełnie inną stronę. Opowiedział o tym w najnowszym wywiadzie.
Idź do oryginalnego materiału