Nowa część Akademii Pana Kleksa trafiła do kin. W nowej odsłonie kultowej produkcji czasów PRL wyreżyserowanej przez Macieja Kawulskiego, w rolę szpaka Mateusza wciela się Sebastian Stankiewicz.
Stankiewicz podkreślał w Polskim Radiu RDC, iż praca nad dwiema częściami Akademii, była niezwykłym czasem. - Na planie byliśmy jedną wielką rodziną - mówił aktor na naszej antenie.
– Naprawdę fajnie było być w takiej energii dziecięcej. Tomek Kot też jest niesamowity, bo ma taki element dziecka w sobie. Wszyscy mieliśmy tutaj element dziecka w sobie, takie było podejście do robienia tego filmu, iż nie możemy zapominać o wewnętrznym dzieciaku – mówił aktor.
W filmie „Kleks i wynalazek Filipa Golarza” w głównej roli zobaczyć można Tomasza Kota. Adę Niezgódkę gra Antonina Litwiniak, Filipa Golarza – Janusz Chabior, a doktora Paj-Chi-Wo Piotr Fronczewski. Monika Brodka gra postać dziewczyny-robota o imieniu Xela, a Katarzyna Nosowska wciela się w postać wróżki.
O czym jest film "Kleks i wynalazek Flipa Golarza"?
„Po letniej przerwie Ada Niezgódka wraca do Akademii, żeby rozwikłać tajemnicę pochodzenia swojego przyjaciela – Alberta. W tym samym czasie profesor Kleks wyrusza do świata realnego, żeby odnaleźć przyjaciela sprzed lat. Okazuje się, iż oba te tropy prowadzą do dawnego absolwenta Akademii – Filipa zwanego Golarzem…” - czytamy w opisie fabuły filmu. Podczas gdy profesor Kleks jest zmuszony do powrotu do rzeczywistości i skonfrontowania się z technologią, która zagraża marzeniom dzieci, jego miejsce w Akademii czasowo zajmuje wierny Szpak Mateusz.