Kuba Badach po ślubie z Kwaśniewską dość gwałtownie zrozumiał, iż od dzisiaj będzie wieść życie na świeczniku. Córka Jolanty i Aleksandra wzbudzała i przez cały czas wzbudza ogromne zainteresowanie mediów. Choć po udziale w "Tańcu z gwiazdami" i poprowadzeniu kilku programów nieco przystopowała z aktywnością "zawodową", przez cały czas jest o niej głośno. Reklama
Kuba Badach żali się na rozsiewane plotki o jego żonie
Na temat małżonków pojawia się wiele plotek, z którymi Badach musi sobie jakoś radzić. Jak wyznał w najnowszym wywiadzie dla RMF FM, przez te lata nauczył się nimi nie przejmować. Choć komentarze dotyczące jego żony wciąż go uwierają.
"Boli mnie tylko wtedy, kiedy ktoś niesprawiedliwie pisze na temat moich najbliższych, mojej żony i pisze jakieś głupoty albo jakieś wulgaryzmy, to wtedy czasami - o ile coś jest naprawdę po bandzie - (...) dany komentarz zasługiwałby na jakąś reakcję fizyczną" - wyznał przejęty Badach w podkaście Mateusza Opyrchała dla RMF FM.
Potem dodał, iż anonimowe komentarze i krytyka w ogóle go nie obchodzą. Przytoczył słowa swojego znajomego, który kiedyś powiedział mu, iż zawraca sobie głowę opiniami i radami tylko od tych ludzi, których zna osobiście.
"Mnie interesują opinie tylko tych ludzi, którzy mają mój numer telefonu, bo to są moi znajomi, to są ludzie, z którymi ja się liczę, bo mam do nich numer telefonu. Ja z nimi rozmawiam, my mamy do siebie szacunek. I o ile ta osoba mi powie coś konkretnego. Za coś mnie zgani, to tak - to wtedy do mnie dotrze. A o ile ja czytam opinie kogoś, kogo nie znam, kto nie zna mnie osobiście - choćby najgorszą na swój temat - to w którym miejscu ma mnie to dotknąć? W które miejsce ma mnie to dotknąć?" - zżymał się mąż Kwaśniewskiej.
Sąsiedzi Badach i Kwaśniewskiej dopytywali z niedowierzaniem. Huczało na cały blok
Na koniec podzielił się pewną historią o swoich sąsiadach. Od lat krąży bowiem plotka, iż Badach z Kwaśniewską mieszkają w luksusowej rezydencji. Osoby z osiedla, na którym naprawdę mieszkają, zaczęli dopytywać, czy przypadkiem czegoś przed nimi nie ukrywają.
"Ja już tyle razy z moją małżonką czytaliśmy o tym, iż mamy willę 350-metrową i działkę 1450 metrów na Wilanowie, iż nasi sąsiedzi z bloku naprawdę płaczą ze śmiechu. Dopytują: "Słuchaj, może ty mówisz, iż wyjeżdżasz na koncerty, a tak naprawdę wy jedziecie do tej willi waszej na Wilanowie pomieszkać. Może wy to mieszkanie w bloku obok nas w naszej klatce macie tylko dla picu" - opowiedział rozbawiony Badach.
Zobacz też:
A więc tak było ze ślubem Aleksandry Kwaśniewskiej i Kuby Badacha. Niebywałe, kto się wygadał
Kuba Badach przeżył naprawdę trudne chwile. Nie wiedział, czy to nie koniec
Jakie Kuba Badach ma relacje z teściami? W końcu prawda wyszła na jaw