Sandra Kubicka publicznie zwróciła się do Barona. Wygadała się o płaczu za kulisami

gazeta.pl 5 godzin temu
Sandra Kubicka postanowiła wesprzeć (jeszcze) męża, który stracił babcię. Wspomniała o blaskach i cieniach pracy w mediach.
Sandra Kubicka od lat związana jest z branżą medialną. Na początku marca modelka poinformowała, iż zakończyła relację z Baronem i złożyła pozew o rozwód. Mimo wszystko (jeszcze) małżonkowie starają się nie komentować sprawy, a choćby wspominają o sobie w social mediach. Tym razem influencerka postanowiła wesprzeć muzyka. Gitarzysta Afromental 1 maja stracił babcię, a dwa dni później pojawił się w programie na żywo. Tak opisała to Kubicka.


REKLAMA


Zobacz wideo Paulla wspomina zmarłego tatę. "Był jedyną osobą, która mnie wspierała na początku"


Sandra Kubicka wspiera Barona. Te słowa chwytają za serce
1 maja zmarła Marlena Milwiw. Aktorka była babcią Barona. Muzyk postanowił ją pożegnać w poruszającym wpisie na Instagramie. "Moja ukochana Bapcia Marlena była dla mnie najlepszą przyjaciółką. Zawsze słuchała i nigdy nie oceniała. Była najczystszą miłością, którą otoczyła mnie od dnia moich narodzin. (...) Moje serce dalej płacze ale czuję, iż mam przy sobie najwspanialszego anioła. Na zawsze będę Cię kochać i wspominać Cię moim wnukom" - napisał muzyk. Post ten udostępniła na InstaStories Sandra Kubicka.
Modelka odniosła się do tego, iż Baron dwa dni po śmierci babci pojawił się na finale "The Voice Kids". "Praca w telewizji ma swoje piękne i brzydkie strony. Dla mnie to jest właśnie ta brzydka… Nieważne, iż zmarła Ci Twoja ukochana osoba, iż serce pęka Ci na kawałki, iż chcesz zawinąć się w kłębek i schować pod kołdrą, iż płaczesz w garderobie przed wejściem na antenę – musisz iść, bo umowy podpisane. Bo to finał na żywo. Bo to Twoja drużyna, więc musisz się pojawić. Musisz wyłączyć swoje emocje i swoją żałobę, żeby widz był zadowolony" - napisała gwiazda.


Alek, podziwiam Twoją dzisiejszą postawę, bo ja bym nie mogła, gdyby to była moja babcia. Po prostu bym nie mogła. Trzymasz się bardzo dzielnie.


- zwróciła się do byłego partnera Kubicka.
"Mam kulkę w gardle ze stresu, a to nie ja siedzę na tym fotelu. Mam nadzieję, iż to, co napisałam, da niektórym do zrozumienia, iż nie wszystko jest tak proste jak się wydaje. A w tej pracy nie można zadzwonić sobie po L4… Dzisiejszy finał bardzo dużo go kosztuje" - przyznała influencerka.


Baron zostawił pierwszy człon nazwiska ze względu na babcię
Muzyk wielokrotnie publikował w mediach społecznościowych zdjęcia z babcią, podkreślając, iż jest dla niego niezwykle ważna. Niegdyś na łamach "Gali" Baron ujawnił, iż pierwszy człon nazwiska to hołd dla rodziny jego babci. "Moja babcia pochodzi ze Lwowa, jest aktorką i ostatnim potomkiem rodziny Milwiw. Dlatego postanowiła zachować to nazwisko, kiedy wyszła za mąż za dziadka. Potem ten zwyczaj kontynuowaliśmy w męskiej linii. (...) Babcia niesamowicie mi kibicuje, proszę, napisz to w tekście: babciu Marleno, pozdrawiam cię i całuję" - przekazał w rozmowie.
Idź do oryginalnego materiału