Sam Fender zdradza plany na przyszłość. Najpierw będzie przerwa

terazmuzyka.pl 13 godzin temu

Sam Fender zdradził swoje plany na najbliższe miesiące.

Podczas koncertu w Manchesterze artysta zapowiedział, iż zamierza zrobić przerwę, aby zadbać o swój głos i przygotować się do nagrania nowej płyty. Zwracając się do publiczności powiedział:

Po tej serii koncertów zrobię sobie przerwę, ogarnę się, zadbam o głos, żeby był w jak najlepszej formie i w przyszłym roku nagram kolejną płytę oraz wypuszczę mnóstwo nowych kawałków. Chcę, żeby to był najlepszy czas w moim życiu.

W tym roku Fender musiał odwołać kilka letnich koncertów z powodu problemów ze strunami głosowymi. Odwołane zostały jego występy na Rock Werchter, Down The Rabbit Hole, NOS Alive i Montreux Jazz Festival. Artysta przyznał wówczas, iż cała sytuacja była dla niego „niesamowicie frustrująca”.

Już wcześniej, w programie „The Zane Lowe Show” w Apple Music 1, Fender ujawnił, iż pracuje z Adamem Granducielem z The War On Drugs nad nowym materiałem i iż jest gotowy na kolejną płytę:

Jestem już gotowy, żeby zrobić nowy album. Szczerze mówiąc, chcę jak najszybciej wrócić do studia. Mam już mnóstwo nowych piosenek.

Opowiadał również o kierunkach, jakie rozważa przy tworzeniu nowego materiału:

Mam teraz dwie ścieżki, nad którymi pracuję. Pierwsza to bardzo proste, surowe utwory, których nie da się bardziej rozbudować, muszą takie zostać. Drugi projekt jest bardziej energetyczny, wręcz hałaśliwy. Myślę więc o dwóch płytach jednocześnie. Zobaczymy. Bardzo chciałbym zrobić naprawdę oszczędny, prosty album, bo od tego zaczynałem. Zespół powstał dopiero wtedy, gdy nagrałem pierwszy singiel. Wcześniej, przez trzy lata, gdy miałem 18, 19, 20 lat, koncertowałem sam z gitarą akustyczną. Tak zaczęła się cała moja droga. Bardzo chciałbym do tego wrócić. Jest we mnie tęsknota, żeby wyruszyć w małą trasę solo, tylko ja i gitara, i sprawdzić, jak to będzie wyglądało.

Artysta zasugerował też, iż w przyszłości mógłby zwrócić się w stronę bardziej punkowego brzmienia.

Jego ostatnia płyta „People Watching” zebrała bardzo dobre recenzje.

Idź do oryginalnego materiału