O czym jest film "Lilo & Stitch"?
"Lilo & Stich" Chrisa Sandersa i Deana DeBloisa z 2002 roku skupia się na losach dwóch osieroconych sióstr z Hawajów. Starsza Nani próbuje za wszelką cenę znaleźć pracę, by móc w spokoju wychowywać młodszą Lilo, nie obawiając się wizyt pracowników opieki społecznej.
Nani na prośbę Lilo decyduje się adoptować psa ze schroniska. Młodszej siostrze podoba się najdziwniejszy ze zwierzaków, Stitch, który później okazuje się niebezpiecznym uciekinierem z kosmosu.
Pierwsze reakcje na aktorski remake "Lilo & Stitcha"
Za kamerą aktorskiego remake'u "Lilo & Stitcha" stanął twórca nominowanego do Oscara "Marcela Muszelki w różowych bucikach", Dean Fleischer Camp, a scenariusz do produkcji stworzyli Chris Kekaniokalani Bright ("Vaiana: Skarb oceanu") oraz Mike Van Waes ("Obserwowany"). Przy wersji live action głośnej animacji pracował również oryginalny reżyser, czyli Dean DeBlois ("Jak wytresować smoka").
W postać małej protagonistki, Lilo Pelekai, wcieliła się debiutującej na ekranie Maia Kealoha, zaś rolę jej starszej siostry Nani powierzono Sydney Elizabeth Agudong ("West Michigan"). W obsadzie najnowszego filmu wymieniono także takie nazwiska jak Zach Galifianakis ("Kac Vegas"), Billy Magnussena ("Franczyza"), Hannah Waddingham ("Gra o tron") oraz Courtneya B. Vance'a ("Powrót Bena").
Przed premierą "Lilo & Stitch" spotkał się z ostrą krytyką części publiczności, której nie spodobało się "wybielanie" postaci rodowitych Hawajczyków. Poszło przede wszystkim o aktorkę grającą Nani, która – zdaniem niektórych – ma za jasny odcień skóry.
Światowa premiera "Lilo & Stitcha" odbędzie się już w środę (21 maja). Do mediów społecznościowych właśnie trafiły pierwsze reakcje na nowy remake spod szyldu wytwórni Walt Disney Pictures. Jak się okazuje, krytycy filmowi wcale nie byli tak surowi, jak podejrzewano.
Wendy Lee Szany z kanału The Movie Couple w serwisie YouTube uważa, iż "Lilo & Stitch" to najlepszy disneyowski remake, jaki dotąd powstał. "Podziwianie Stitcha w jego live-actionowej formie wywołuje ogromną falę nostalgii. Mnóstwo śmiechu i wzruszających momentów" – czytamy w jej wpisie na portalu X (dawnym Twitterze). Krytyczka podkreśliła, iż do oryginalnej historii Dean Fleischer Camp dodaje coś nowego.
"To zdecydowanie jeden z najlepszych filmów Disneya! Od muzyki, hołdu dla hawajskiej kultury i fantastycznego gwiazdorskiego zwrotu akcji ze strony debiutującej Mai" – napisała Carla Renata z The Curvy Film Critic. "'Lilo & Stitch' to największa niespodzianka tego roku i zdecydowanie najlepszy remake. Dean Fleischer Camp tworzy radosną rodzinną przygodę, która oddaje chaos i urok oryginału. Jest również nie z tego świata" – skwitował Daniel Babtista z The Movie Podcast.