Rzekomy diler Payne'a twierdzi, iż relacja muzyka z jego dziewczyną była kłamstwem

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Rzekomy diler Payne'a twierdzi, że relacja muzyka z jego dziewczyną była kłamstwem. Fot. @enews/ YouTube, @kateecass/TikTok


Od śmierci Liama Payne'a minął już ponad miesiąc, a plotki o ostatniej nocy piosenkarza wciąż nie milkną. Nowy wywiad rzekomego dilera zrodził kolejne pytania.
Liam Payne zmarł 16 października 2024 roku. Piosenkarz wypadł z trzeciego piętra jednego z argentyńskich hoteli. W sprawie jego śmierci zostały oskarżone trzy osoby: domniemany handlarz narkotyków, pracownik hotelu i bliska osoba z otoczenia piosenkarza. Rzekomy diler już wcześniej udzielił wywiadu, w którym zaprzeczył wszystkim oskarżeniom. Teraz ponowne zabrał głos. Tym razem na temat dziewczyny piosenkarza.

REKLAMA







Zobacz wideo Zmarł stylista Agaty Młynarskiej. Wspomniała o nim podczas wywiadu



Nowe pogłoski w sprawie dziewczyny Payne'a. Wcale nie byli razem?
W najnowszym wywiadzie rzekomy diler Liama Payne'a jeszcze raz podkreślił swoją niewinność. Kelner przyznał także, iż kiedy był razem w pokojowym hotelu z Liamem, ten wcale nie zachowywał się agresywnie. To jednak nie wszystko. Mężczyzna zabrał również głos w sprawie związku piosenkarza z jego dziewczyną. W rozmowie z argentyńską telewizją zdradził, iż podobno zobaczył w komputerze coś, co jasno wskazywało, iż relacja z Kate Cassidy nie była prawdziwa. Nie sprecyzował jednak, co było powodem wyciągnięcia takich wniosków. Nagranie z przetłumaczonym wywiadem pojawiło się na profilu tiktokera, Pereza Hiltona. Pod wideo zaroiło się od komentarzy internautów, którzy twierdzą, iż już wcześniej nabrali podejrzeń co do związku piosenkarza z 25-latką.


Kulisy spotkania Liama Payne'a i tajemniczego kelnera
Mężczyźni mieli po raz pierwszy spotkać się w pracy podejrzanego. - Wymieniliśmy się danymi kontaktowymi i spotkaliśmy się później tego wieczoru. To było normalne spotkanie. Przyszedł po mnie ze swojego pokoju hotelowego, bo się zgubiłem - tłumaczył w rozmowie z argentyńską telewizją. Liam miał się kontaktować z nim dzięki tajnego konta na Instagramie. - Spotkaliśmy się w hotelu i zaprezentował mi kilka kawałków, które miał zamiar wydać. (...) Prawda jest taka, iż kiedy dotarł do restauracji, w której pracowałem, był już pod wpływem narkotyków i adekwatnie nic nie jadł. 24-latek dodał, iż w późniejszym czasie doszło również do drugiego spotkania, podczas którego obydwoje brali narkotyki. - Wspólnie braliśmy narkotyki, ale nigdy mu nie dostarczyłem narkotyków ani nie przyjąłem żadnych pieniędzy - zapewniał. ZOBACZ TEŻ: Stewardesa ujawniła, iż leciała tym samym lotem, co ciało Liama Payne'a. Wpakowała się w tarapaty



Potrzebujesz pomocy?
jeżeli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem, pamiętaj, iż możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych:
Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym: 800-70-2222Telefon zaufania dla Dzieci i Młodzieży: 116 111Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych: 116 123
Pod tym linkiem znajdziesz więcej informacji, jak pomóc sobie lub innym, oraz kontakty do organizacji pomagających osobom w kryzysie i ich bliskim.
jeżeli w związku z myślami samobójczymi lub próbą samobójczą występuje zagrożenie życia, w celu natychmiastowej interwencji kryzysowej, zadzwoń na policję pod numer 112 lub udaj się na oddział pogotowia do miejscowego szpitala psychiatrycznego.
Idź do oryginalnego materiału