Rylik w nowym wyznaniu. "Wcześniej nie miałam szansy zrobić kolejnych badań"

gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Agnieszka Rylik martwiła się o pieniądze. Nie miała ubezpieczenia zdrowotnego / Fot. Plejada / YouTube


Agnieszka Rylik pojawiła się w porannym paśmie Kanału Zero. Pięściarka opowiedziała o trudnej codzienności oraz wsparciu fanów.
23 stycznia 2025 roku Agnieszka Rylik opublikowała bardzo osobisty post z okazji urodzin. Polska pięściarka wyjawiła, iż ma poważne problemy zdrowotne. "Zostałam sama i prawie przestałam chodzić przez problemy z kręgosłupem. (...) Niestety zwyrodnienia w odcinku lędźwiowym kręgosłupa sprawiły, iż nogi drętwiały i zaczęły się problemy z poruszaniem. Czasem nie jestem w stanie przez ból wstać z łóżka. (...) Nie mogę się schylić" - pisała w mediach społecznościowych. 3 lutego Rylik połączyła się z Kanałem Zero i opowiedziała na wizji o swojej sytuacji.


REKLAMA


Zobacz wideo Piotr Głowacki opowiedział o fundacji. Ma misję


Na co choruje Agnieszka Rylik? "Niezły kanał"
Agnieszka Rylik została zapytana przez Macieja Dąbrowskiego i Wuwunia o to, jak wyglądały jej ostatnie lata. Podzieliła się bolesnymi doświadczeniami. - Chyba adekwatnie muszę powiedzieć do programu. Nasuwa mi się tekst: niezły kanał. Przede wszystkim zdrowotny. Wiadomo, iż sport wyczynowy to nie jest zdrowie. Ja już w czasie kariery przechodziłam 60 operacji ortopedycznych i później zaczęły się problemy z kręgosłupem, bardzo mocne - wyznała. Na co choruje Agnieszka Rylik? - Okazało się, iż mam niebezpieczne kręgozmyki, przepuklinę, połamane kręgi - mówiła na wizji. Pięściarka przeszła jakiś czas temu operację, która miała zakończyć jej problemy. Po kilku miesiącach wszystkie dolegliwości wróciły. - Jest gorzej niż przed. Nie mogę siedzieć, nie chcę opowiadać o dramatach, drętwiały mi nogi. (...) adekwatnie dwa lata z domu prawie nie wychodzę - wyjawiła podczas połączenia telefonicznego.


galOtwórz galerię


Agnieszka Rylik o zrzutce. "Nie miałam szansy zrobić kolejnych badań"
Agnieszka Rylik może liczyć na pomoc fanów, którzy wspierają jej zrzutkę na leczenie. Polska pięściarka nie kryje poruszenia odzewem ludzi. Dodała, iż teraz będzie mogła opłacić lekarzy oraz usłyszeć nową diagnozę. Wcześniej było to niemożliwe ze względu na brak funduszy oraz ubezpieczenia zdrowotnego. - Teraz mam w miarę komfort, iż nie będę musiała się martwić przez ten cały czas rehabilitacji o życie, jak przeżyć. (...) Wcześniej nie miałam szansy zrobić kolejnych badań. (...) Mnie się ubezpieczenie skończyło zdrowotne w takim momencie, w którym powinnam zrobić nowe badania. Najważniejsze to zrobić diagnostykę - mówiła. Wspomniała także o zerowej pomocy od państwa. - Rentę sportową i opiekę mają olimpijczycy i medaliści - wyznała.
Idź do oryginalnego materiału