Ruszył proces Diddy'ego. Sędzia zażartował z "Władcy pierścieni" i pseudonimów rapera
Zdjęcie: Diddy
W sądzie federalnym rozpoczął się proces Seana "Diddy’ego" Combsa, który już w pierwszym dniu przyciągnął uwagę nie tylko powagą zarzutów, ale i niespodziewanym humorem. Sędzia Arun Subramanian, prowadzący sprawę, wprowadził luźniejszy ton, nawiązując do licznych pseudonimów artysty oraz porównując obszerność dokumentacji procesowej do trylogii "Władca pierścieni".