Rozwód syna przypłaciła nerwicą. 60-latki żyją życiem swoich dzieci

kobieta.onet.pl 1 tydzień temu
Córka Barbary przychodzi do niej po praktyczne rady, ale nie chce, żeby matka komentowała jej sprawy, niepytana. Gosia nie potrafi pogodzić się z rozwodem syna. Nie odwiedza go u jego nowej partnerki, a od własnej matki słyszy, iż źle go wychowała. Ewa obserwuje, jak narasta konflikt między jej synem a mężem. — On nie uznaje życia "na kocią łapę" — tłumaczy. 60-latki z trudem plotą nić porozumienia z własnymi dorosłymi dziećmi.
Idź do oryginalnego materiału