"Skoczkowie": pierwszy taki serial dokumentalny
Prime Video przedstawia oficjalny zwiastun nowej produkcji własnej, serialu dokumentalnego opowiadającego o polskiej drużynie skoczków narciarskich – "Skoczkowie".
Widzowie będą mieli szansę zagłębić się w świat polskich skoków narciarskich – najpopularniejszej dyscypliny zimowej w Polsce. Pięcioodcinkowy serial przybliży sylwetki najwybitniejszych zawodników tego sportu. Publiczność pozna nie tylko sportowe osiągnięcia takich legend jak Adam Małysz, Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła, ale również ich życie prywatne, pasje oraz wyzwania, z jakimi musieli się zmierzyć na drodze do kariery.Reklama
Serial zaprezentuje kulisy rywalizacji na najwyższym poziomie, relacje między skoczkami, wpływ presji mediów i oczekiwań kibiców, a także rolę rodziny i przyjaciół w ich karierach. Wzbogacony o pogłębione wywiady z członkami drużyn, dziennikarzami, wybitnymi postaciami oraz nigdy wcześniej niepublikowanymi materiałami z prywatnych archiwów, dokument będzie opowieścią o niezwykłym talencie, wytrwałości, odwadze i dążeniu do celu – zarówno na skoczni, jak i poza nią.
Produkcja pozwoli przyjrzeć się z bliska sportowemu życiu zawodników, poznać ich obawy i nadzieje, a także zobaczyć niezwykłe poświęcenie, za pomocą którego udaje się im osiągnąć sam szczyt. "Skoczkowie" to nie tylko historia o sportowych sukcesach, ale także inspirująca opowieść o pasji, determinacji i ludzkich emocjach. Serial daje widzom unikalny wgląd w życie zawodników, ukazując ich nie tylko jako sportowców, ale przede wszystkim jako ludzi zmagających się z własnymi słabościami, presją i oczekiwaniami.
Serial dokumentalny został wyprodukowany dla Prime Video przez Endemol Shine Polska.
"Skoczkowie": kiedy premiera?
"Skoczkowie" - pierwszy w historii serial dokumentalny opowiadający o drużynie polskich skoczków narciarskich, w którym pojawią się m. in. Adam Małysz, Kamil Stoch, Piotr Żyła oraz Dawid Kubacki, zadebiutuje na Prime Video 10 stycznia.
Czytaj więcej: Polscy skoczkowie na celowniku giganta. Wiemy, kiedy kibice zobaczą efekty