Rozmawiała ze Zbigniewem Wodeckim tydzień przed jego śmiercią. "Nie powinieneś jechać"
Zdjęcie: Od lewej: Zdzisława Sośnicka (2024 r.); ze Zbigniewem Wodeckim (2014 r.)
Zdzisława Sośnicka, ikona polskiej sceny muzycznej, po pięciu latach od ostatniego wywiadu, porozmawiała z Mariuszem Szczygłem. W rozmowie z dziennikarzem artystka otwarcie mówi o swojej decyzji zakończenia kariery, braku tęsknoty za sceną oraz o trudnych chwilach po śmierci przyjaciela, Zbigniewa Wodeckiego. Jak wspomina, pod koniec życia był on niezwykle przemęczony sceną. — Tydzień przed operacją opowiada, iż jedzie do jakiegoś miasteczka malutkiego i będzie śpiewał z półplaybackiem, bo on śpiewał na żywo. Mówię: »Zbyszek, jesteś w takim stanie, iż nie powinieneś jechać«. A on: »ty wiesz, ja jestem dla nich jak Lennon, ja muszę« — opowiada.