Redakcja portalu Plejada w rok po śmieci Jerzego Stuhra odwiedziła jego grób na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Od czasu pogrzebu aktora zaszły na nim pewne zmiany i wszystko wygląda na to, iż prace nad jego ukończeniem przez cały czas trwają.
Choroba i śmierć Jerzego Stuhra
Jerzy Stuhr przez lata zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Choroba nowotworowa, udar i coraz słabsze serce sprawiły, iż artysta w ostatnich latach życia coraz rzadziej pojawiał się publicznie. Mimo wszystko do końca swoich dni pozostał aktywny — udzielał krótkich wywiadów i wspierał młodych aktorów.
Śmierć Jerzego Stuhra 9 lipca 2024 roku była ciosem nie tylko dla jego najbliższych, ale również dla rzeszy fanów. 17 lipca, w dniu jego pogrzebu, do kościoła św. Piotra i Pawła w Krakowie przybyły prawdziwe tłumy. Mistrza czule żegnali nie tylko członkowie rodziny, ale również dawni studenci, koledzy z planu filmowego i widzowie, którzy znali go wyłącznie z ekranu lub teatralnych desek.
Artysta spoczął w rodzinnym grobowcu na Cmentarzu Rakowickim.
Grób Jerzego Stuhra równo rok po śmierci
Od pierwszych dni po pogrzebie grób Jerzego Stuhra wyróżniał się na tle innych. Był niemal niewidoczny pod ogromną ilością wieńców i zniczy. Z początku nie posiadał choćby tabliczki z nazwiskiem – ta pojawiła się dopiero kilka dni później.
Dziś, rok po śmierci artysty, miejsce jego spoczynku często odwiedzane jest przez jego bliskich, dawnych uczniów i mieszkańców Krakowa. Jak informuje portal Plejada, niedawno doszło tam do widocznych zmian. Tymczasowa, kwadratowa tabliczka została zastąpiona nową, wykonaną z granitu. Widnieje na niej nie tylko nazwisko Jerzego Stuhra, ale również imiona pozostałych członków rodziny spoczywających w tym samym grobowcu.
Konstrukcja wokół nowej płyty wciąż nie została całkowicie ukończona — przy tablicy znajduje się drewniany stelaż, który prawdopodobnie ma zabezpieczyć napisy do czasu całkowitego montażu. Trudno nie zauważyć również morza zniczy, także tych pozostawionych przez władze miasta Krakowa, które uhonorowały artystę przy okazji pierwszej edycji festiwalu Stuhralia, wydarzenia poświęconego jego pamięci.