Rose Gray udostępniła dziś nowy utwór „Angel of Satisfaction”. Jest to drugi przedsmak nowego solowego materiału brytyjskiej gwiazdy po uznanym ostatnim singlu „Free”, a także występach tego lata, od współpracy z TSHA po występy na Glastonbury z Shygirl. Rose Gray uruchomiła również zupełnie nową noc klubową, Rose presents Gray Selects, a pierwsze wydarzenie odbędzie się w Arch 298 (Cambridge Heath, E2 9HA) jutro, 15 sierpnia.
„Angel of Satisfaction” łączy w sobie funkujący house, art-pop i gotycki obóz w opowieści o tych późnych nocach, które wydają się nawiedzone i ekscytująco hedonistyczne w równym stopniu. Napisany wspólnie z Justinem Tranterem (Lady Gaga, Dua Lipa), „Angel of Satisfaction” – mówi Rose – „gra na idei pokusy, bycia błogosławionym i jest luźno oparty na śnie, w którym odwiedził mnie anioł ostrzegając mnie przed sławą i fortuną. „Angel of Satisfaction” jest również o mrokach w branży. Funkcjonowała troche na obrzeżach tego świata, ale znalazłam się na imprezach, rozglądając się po pokoju i myśląc „czy to jest to? Czy to wszystko, czego chciałaś?”.
Wyznania – i okazjonalne kryzysy – na parkiecie gwałtownie stają się wizytówką Rose Gray. Urodzona w klubie (dosłownie: jej urodziny przypadają na Sylwestra), mieszkająca w Walthamstow artystka, autorka tekstów i DJ-ka wcielała się za kulisami w różne role, od szatniarki po odgrywanie ról związanych z chorobami dla studentów medycyny. To nieortodoksyjna podróż, która zawsze miała na uwadze miejsce, w którym kultura taneczna spotyka się z popowym maksymalizmem: Wczesne wydawnictwa Rose – mixtape „Dancing Drinking Talking”, a także „Higher Than The Sun i EP-ka „Synchronicity” – uchwyciły życie w Londynie, gdy jego codzienność przechodzi w te transformujące późne noce. Spotkały się one z szerokim uznaniem, wyprzedanymi koncertami, wsparciem BBC Radio 1, a następnie współpracą z takimi artystami jak Clipz i DJ Kungs (nie wspominając o wspieraniu i pisaniu dla Melanie C).
„Angel of Satisfaction” pokazuje, iż Rose Gray bada kolejny poziom swojej kariery. Jest to hymn o życiu na wyższej częstotliwości, wyprodukowany przez Zhone (Troye Sivan „Rush”) i ostatecznie doceniający te rzeczy w życiu, które nie mają materialnych kosztów. w tej chwili kończy pracę nad swoim debiutanckim albumem. Rose Gray łączy codzienne opowiadanie historii z euforycznym klubowym eskapizmem – „Aniołem” i diabłem na ramieniu, nie mając nikogo, kto byłby naprawdę usatysfakcjonowany, oprócz siebie.
