Rosati spotkała Clooneya i zrobiła zdjęcie. Spójrzcie na podpis. Hit!

gazeta.pl 2 godzin temu
Weronika Rosati wybrała się na premierę filmu "Jay Kelly". Aktorka podczas wydarzenia miała okazję zrobić sobie zdjęcie ze znanym aktorem. Przy okazji publikacji postanowiła utrzeć nosa swoim kolegom z liceum, którzy nie wierzyli, iż spełni swoje marzenie o karierze w Hollywood.
Weronika Rosati już od 20 lat żyje w Stanach Zjednoczonych. Aktorka, która od najmłodszych lat marzyła o robieniu filmów za oceanem, mieszka na co dzień w Los Angeles, gdzie wychowuje córkę- siedmioletnią Elisabeth. Rosati z powodzeniem rozwija swoją karierę w USA i może pochwalić się całkiem sporym dorobkiem. Na koncie ma granie u boku takich gwiazd jak Al Pacino, Christopher Walken czy Dustin Hoffman. W lipcu Weronika Rosati pojawiła się w "Pytaniu na śniadanie" i wyjawiła, iż zakończyła pracę na planie kolejnego ważnego filmu. Wspomniała, iż główną rolę gra w nim aktor, który zdobył nominację do Oscara i Złotego Globu. Jednym z ważniejszych projektów w ostatnim czasie jest jej wystąpienie u boku Mickeya Rourke'a. "Dopiero będziemy mieli do niego zdjęcia, ale to jest prawda i potwierdzam, iż będę w obsadzie tego filmu" - wyjawiła w rozmowie z Plejadą. W najnowszej publikacji Rosati postanowiła wbić szpilę kolegom ze szkolnej ławki.

REKLAMA







Zobacz wideo Kwiat Jabłoni o współpracach z największymi gwiazdami. "Nas też zapraszają"



Weronika Rosati na zdjęciu z George’em Clooneyem. "Moi koledzy się ze mnie śmiali"
Weronika Rosati od lat dzieli swoje życie między USA a Polską. W ojczyźnie bywa nie tylko na wakacjach, ale także realizuje różnego rodzaju projekty. Mimo licznych przedsięwzięć zawodowych aktorka ma jasno określone, co jest aktualnie dla niej najważniejsze. - Rzeczywiście priorytetem jest moja córka, wszystko jest dostosowane do niej, wychowuję ją samodzielnie - wspomniała podczas swojej wizyty w "Pytaniu na śniadanie". Weronika Rosati wielokrotnie wspominała w wywiadach, iż jej osiągnięcia nie są doceniane w kraju. Tym razem aktorka postanowiła utrzeć nosa rówieśnikom, którzy kpili z jej ambitnych planów, kiedy była w szkole. Przy okazji Rosati opublikowała zdjęcie u boku George'a Clooneya, które zrobiono podczas premiery filmu "Jay Kelly".
Moi koledzy z klasy śmiali się ze mnie w szkole: ta miłość do filmu nigdzie cię nie zaprowadzi. Teraz ja: nigdzie z George’em Clooneyem
- dodała w opisie. W sekcji komentarzy posypały się entuzjastyczne wpisy. "Gratuluję wytrwałości i życzę dalszych sukcesów", "Gratulacje Weronika, jesteś niesamowita", "Jesteśmy z ciebie dumni" - czytamy.


Weronika Rosati szczerze o wychowaniu córki. "Ja wybieram jej content"
Weronika Rosati bardzo dba o zachowanie prywatności swojej córki i nie publikuje jej wizerunku w mediach społecznościowych. W rozmowie z Plotkiem opowiedziała o tym, jakimi zasadami kieruje się, wychowując Elisabeth. Weronika Zając z redakcji Plotka zapytała aktorkę, czy stara się ograniczać córce dostęp do multimediów i sieci. - Pozwalam jej pod nadzorem i ma ograniczony czas, ale to nie jest choćby telefon (...). Bardziej iPad i po prostu bajki. Ja wybieram content, który ona przegląda - podkreśliła Rosati. - Czasami jak na chwilę zapomniałam lub przegapiłam, to właśnie zauważyłam, iż były tam filmy, które są bardziej dla nastolatek, a ja wolę jednak tego unikać - dodała. Więcej przeczytasz tutaj: Rosati wyjawiła prawdę o trudnościach w wychowaniu córki. Jedna rzecz jest wyjątkowo ciężka
Idź do oryginalnego materiału