Roksana Węgiel krytykuje śluby cywilne? "Nie rozumiem takiego myślenia"

kobieta.gazeta.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Roksana Węgiel i Kevin Mglej instagram.com/kevinmglej/


Roksana Węgiel i Kevin Mglej ponad miesiąc temu wzięli ślub kościelny. W rozmowie z Agnieszką Matracką wokalistka wyjaśniła, dlaczego dla niej i jej męża było to tak ważne wydarzenie. - Bardzo cieszymy się, iż mogliśmy sobie przyrzec miłość przed ołtarzem - powiedziała.
Roksana Węgiel nigdy nie ukrywała swojego przywiązania do wiary. Niedawno 19-latka została żoną. W rozmowie z Agnieszką Matracką w programie "Ja wysiadam" artystka podzieliła się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami związanymi ze ślubem kościelnym i instytucją małżeństwa.

REKLAMA







Zobacz wideo Roxie Węgiel w "Ja wysiadam"



Roksana Węgiel o ślubie kościelnym: Jesteśmy bardzo wierzącymi ludźmi i było to dla nas ważne
Co zdaniem artystki zmienia małżeństwo? Jak wyznała, daje przede wszystkim spokój. - Bardzo cieszymy się, iż mogliśmy sobie przyrzec miłość przed ołtarzem, przed Bogiem. Jesteśmy bardzo wierzącymi ludźmi i było to dla nas ważne w aspekcie duchowym - powiedziała wokalistka. Co ciekawe, ona i jej mąż, przed ślubem uczęszczali na prywatne nauki przedmałżeńskie. Zdecydowali się na ten krok, gdyż są osobami rozpoznawalnymi i nie chcieli wzbudzać sensacji swoją obecnością. - Trzymaliśmy to w tajemnicy - wyznała Węgiel.
Wokalistka odniosła się także do faktu, iż w tej chwili wiele osób decyduje się na ślub cywilny, gdyż w takich przypadkach łatwiej jest się później rozwieść. - Nie rozumiem takiego myślenia. Jak już wchodzisz z kimś w związek małżeński, to liczysz na to, iż się nie rozstaniecie - powiedziała.



Mąż Roksany Węgiel o "różańcowych randkach"
Jakiś czas temu mąż Roksany Węgiel zdradził, iż w czasie narzeczeństwa on i jego przyszła żona urządzali sobie "różańcowe randki". - Dużo się razem modlimy. Szukamy wsparcia w Bogu. Jak coś się dzieje, to czasami jedno, czasami drugie, czasem razem idziemy do kościoła. Z takich ciekawostek, które rekomenduję, to mieliśmy randki różańcowe - powiedział Kevin Mglej.
Na czym to dokładnie polegało? - Czyli jak niektórzy ludzie się zdzwaniają na wideokonferencjach i gadają na różne tematy, my się znaliśmy i też rozmawialiśmy bardzo dużo, ale odmawialiśmy różaniec i to zawsze nas tak zbliżało - wyjaśnił mężczyzna.
Idź do oryginalnego materiału